Stella Vita, tak został nazwany elektryczny kamper opracowany przez studentów z Solar Team Eindhoven. Wygląda nietypowo jak na tego rodzaju pojazd, ale kształt podyktowała aerodynamika. Samochód powstawał dwa lata. I oto efekty...
Stella Vita jeździ dzięki energii słonecznej. Na dachu przewidziano panele, których powierzchnia podwaja się do 17,5 m2 po rozłożeniu na biwaku. Jak zapewniają konstruktorzy dzięki "elektryczności z nieba" kamper może pokonać nawet 730 km w słoneczny dzień.
Stella Vita, czyli kamper, który nie potrzebuje ładowarek
– Dzięki panelom słonecznym Stella Vita może wytwarzać własną energię elektryczną i dlatego nie jest zależna od stacji ładowania po drodze – podkreślają konstruktorzy.
Zastosowane rozwiązanie ma generować wystarczająco energii aby kamper mógł nie tylko jeździć, ale i podgrzać wodę, zasilić telewizor, ekspres do kawy czy naładować baterię laptopa.
Stella Vita z futurystycznego auta na kampingu zmienia się w dom na kołach - pojazd ma podnoszony dach, dzięki czemu w środku można się swobodnie wyprostować. Na pokładzie jest też dwuosobowe łóżko czy rozkładany prysznic.
Jak kamper na energię słoneczną spisuje się w praktyce? To studenci sprawdzą podczas testowej podróży na południe Hiszpanii. Zamierzają pokonać 3000 km bez przystanków na ładowanie baterii.