Zipse występował na branżowym wydarzeniu Automobilwoche Kongress. Odnosząc się do przyszłości porozumienia z największą japońską firmą motoryzacyjną, szef BMW wyraził zamiar kontynuowania współpracy po 2025 r. i dalszego jej zacieśniania - odnotowuje agencja Reutera.

Reklama

- W kolejnych dekadach powinniśmy umacniać te więzy - ocenił dyrektor generalny koncernu z Monachium.

Toyota i BMW w różnych formach współpracują ze sobą od 2011 r. Głównym przedmiotem kooperacji firm są prace nad wodorowymi ogniwami paliwowymi, a także pojazdami sportowymi. Porozumienie koncernów nie miało nigdy tak ścisłego charakteru, jak np. sojusz Renault z Nissanem, jednak było już kilkukrotnie pogłębiane - m.in. w 2012, 2013 i 2016 r.

Napędy wodorowe są wskazywane jako jedna z alternatyw zarówno dla konwencjonalnych silników spalinowych, jak i pojazdów na baterie. Ze względu na stosunkowo wysokie koszty oraz ograniczoną infrastrukturę rozwiązanie pozostaje niszą rozwijaną jedynie przez nieliczne duże spółki motoryzacyjne - w tym Toyotę oraz koreański konglomerat Hyundai Motor. Mimo to BMW podtrzymuje swoje plany związane z tym trendem.

Zipse stwierdził w czwartek, że rozwój pojazdów na ogniwa paliwowe skorzystałby na skoordynowanych działaniach prawodawców w zakresie uprzemysłowienia produkcji wodoru.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami koncernu z Monachium w 2022 r. ma się rozpocząć limitowana produkcja nowego pojazdu na wodór: BMW i Hydrogen Next. Samochód ten ma być wzorowany na crossoverze X5 i korzystać z ogniw paliwowych Toyoty.

BMW i Hydrogen NEXT / BMW / WE Shoot IT