Niedźwiedź zwabiony zapachem jedzenia ukrytego w bagażniku nie miał litości – Kia Picanto została zdemolowana. Do zdarzenia doszło na terenie nieistniejącej już wsi Łopienka. Nadleśnictwo w Cisnej opublikowało zdjęcie z efektem działań wygłodniałego drapieżnika.
– Turyści parkując samochód zostawili w bagażniku jedzenie, które tak pięknie pachniało, że zwabiło niedźwiedzia. A że miś nie miał kluczyków, to postanowił zrobić włam. Takie chuligaństwo się pojawiło w Bieszczadach – oceniło nadleśnictwo.
Na pytanie, czy zwierzak dopiął swego leśnicy odparli: Niestety – obszedł się smakiem, tylko plastik został mu między zębami.