Jak poinformował rzecznik KSP, Wydział do walki z Przestępczością Samochodową powstał jeszcze w latach 90., gdy w Warszawie znikało ponad 16 tysięcy aut rocznie.

Reklama

- Po utworzeniu wydziału systematycznie odnotowywano spadki w tej kategorii, by w latach 2015-2018 liczby te utrzymywały się na poziomie od 1828 do 2191 - przekazał.

- Niestety w 2019 roku nastąpił znaczny wzrost kradzieży - podał nadkom. Marczak. Według policyjnych danych w 2018 roku skradziono w Warszawie 2192 pojazdy, a w 2019 roku liczba kradzieży wzrosła do 2433.

Wzrost kradzieży pojazdów widać również w policyjnych danych statystycznych podzielonych na miesiące - styczeń (2018 - 162, 2019 - 207), luty (2018 - 181, 2019 - 210), marzec (2018 - 191, 2019 - 234), kwiecień (2018 - 196, 2019 - 179), maj (2018 - 193, 2019 - 219), czerwiec (2018 - 175, 2019 - 184), lipiec (2018 - 194, 2019 - 204), sierpień (2018 - 177, 2019 - 155), wrzesień (2018 - 185, 2019 - 208), październik (2018 - 199, 2019 - 233), listopad (2018 - 193, 2019 - 226), grudzień (2018 - 146, 2019 - 174).

Reklama

- W związku z tym Komendant Stołeczny Policji podjął decyzję o zwiększeniu od lutego br. stanu etatowego Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową - dodał policjant.

Jednym z pierwszych efektów pracy powiększonego wydziału do walki z przestępczością samochodową było zatrzymanie trzech mężczyzn podejrzanych o kradzieże mazd na terenie Warszawy. Według policyjnych informacji mężczyźni mogli planować kradzież samochodu na warszawskim Bemowie.

- Dzięki skutecznej akcji funkcjonariuszy trzech mężczyzn trafiło w ich ręce zaraz po tym, jak włamali się do samochodu mazda 3 i próbowali wyjechać nią z Warszawy - podał nadkomisarz.

Reklama

- Na parkingu w podwarszawskich Ząbkach została również zabezpieczona toyota, którą, jak ustalili policjanci, skradziono w Nowym Dworze Mazowieckim. W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze odzyskali także mazdę, której kradzież z terenu Targówka mają również na koncie zatrzymani mężczyźni - dodał.

Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty za kradzież z włamaniem, a także za paserstwo pojazdu.

- Wszyscy byli już notowani za podobne przestępstwa i zostali tymczasowo aresztowani przez sąd - podkreślił rzecznik KSP.

Może im grozić do 10 lat więzienia.