W najbliższy piątek 17 sierpnia podróż po polskich drogach może zmienić się w koszmar. Właśnie tego dnia od godziny 7.00 do 20.00 kierowcy ciężarówek chcą "przeprowadzić coś w rodzaju strajku włoskiego" jeżdżąc o 10 km/h wolniej niż maksymalna dopuszczalna prędkość.
– Założenie protestu to jazda z prędkością 69 km/h autostradami, 60 km/h poza nimi oraz 40 km/h w terenie zabudowanym. Podobno zawsze pędzimy jak szaleni, pokażmy im jak by wyglądała codzienność z nadgorliwymi kierowcami ciężarówek, mała prędkość = małe odstępy. Przy węzłach autostradowych dużych miast spowodują korki, osobówki nie będą mogły włączyć się do ruchu, co skutecznie zablokuje miasto – tłumaczą organizatorzy akcji Protest69 (nazwa wzięła się od prędkości z jaką ciężarówki mają jeździć autostradami). Kierowcy TIR-ów mają też unikać wyprzedzania na drogach dwujezdniowych – nie trudno domyślić się, że doprowadzi to zablokowania prawych pasów ruchu.
W ten sposób kierowcy ciężarówek chcą dać sygnał, że trwająca od 3 sierpnia aż do odwołania policyjna akcja "TIR" jest niesprawiedliwa. Z naszych ustaleń w KGP wynika, że do tej pory funkcjonariusze ruchu drogowego w trakcie kontroli na autostradach i drogach ekspresowych poza innymi naruszeniami, ujawnili 528 przypadków niestosowania się do znaku zakazującego wyprzedzania oraz 470 sytuacji tamowania bądź utrudniania ruchu.
Przedstawiciele akcji Protest69 działania policji określają jako nagonkę. W ich ocenie mandaty za "zbyt wolny manewr wyprzedzania nie mają żadnego umocowania prawnego, gdyż ustawodawca nie sprecyzował warunków wystąpienia takiego wykroczenia". A jako rozwiązanie problemu wysuwają pomysł zniesienia zakazów wyprzedzania w niektórych miejscach i tam gdzie to możliwe wprowadzenie zakazów godzinowych (jak ma to miejsce w wielu krajach Europy). - Absurdem jest sytuacja gdy pomimo braku natężenia ruchu sznur ciężarówek wlecze się za jednym pojazdem, który akurat ma ochotę jechać sobie 75 km/h - tłumaczą.
Spytaliśmy, co o całej akcji sądzi policja?
– Będziemy przyglądać się jej przebiegowi i oceniać czy ruch pojazdów uczestniczących w akcji jest spójny z regulacjami prawnymi – a w tym przypadku czy zachowania kierowców nie wypełnią znamion tamowania bądź utrudniania ruchu – powiedział dziennik.pl podinspektor Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji
Zdaniem policjanta zapowiedzi utrzymywania prędkości zmniejszonej o 10 km/h w stosunku do dopuszczalnej może… okazać się pomocne w zwiększeniu bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
– Analiza wypadków drogowych, do których doszło poprzez nadmierną prędkość, spowodowanych przez kierujących samochodami ciężarowymi pozwala na stwierdzenie, że ich liczba wzrosła – wyjaśnił przedstawiciel KGP.
Policjant przypomniał też organizatorom piątkowej akcji Protest69 o tym, że 17 sierpnia - czyli w dniu protestu - w godzinach od 18.00 do 22.00 będzie obowiązywać zakaz ruchu pojazdów i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 t. Kierowcy ciężarówek planują "włoski strajk" od 7.00 do 20.00.