- Zadzwonił do nas obywatel, który oglądał relację i poinformował o całej sytuacji - powiedziała dziennik.pl mł. asp. Kinga Drężek-Zmysłowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Płońsku. - W efekcie patrol ok. godziny 11.10 na drodze krajowej nr 10 w miejscowości Brody zatrzymał Audi jadące za konwojem. Policjanci wylegitymowali wszystkie osoby podróżujące tym samochodem. Okazało się, że byli to dziennikarze telewizji. Funkcjonariusze sporządzili notatki służbowe. Policja będzie prowadzić w tej sprawie postępowanie o wykroczenie. Wystąpimy również o udostępnienie nagrania do właściciela filmu - skwitowała policjantka.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mundurowi teraz tylko czekają aż na skrzynkę "Stop agresji drogowej" wpłynie nagranie przejazdu auta TVP Info np. z dekodera telewizyjnego.
Raban podnieśli internauci, którzy na Twitterze piętnowali szalony przejazd auta państwowej stacji informacyjnej. Samochód z kamerą na pokładzie by nadążyć za konwojem przecinał podwójne ciągłe, łamał przepisy.
Internauci wyliczyli, że kierowca auta TVP Info już w połowie drogi do Warszawy nabierał punktów karnych na utratę prawa jazdy.
Sytuacja przypomina nieco popis Jacka Kurskiego z 2008 roku. Wówczas jako europoseł podczepił się pod konwój policji, który przewoził gangsterów z Trójmiasta. Wówczas mundurowi poinformowali o incydencie marszałka Sejmu. Polityk w ramach "zadośćuczynienia" wpłacił 500 zł na konto fundacji charytatywnej.