Futurystyczny FF91 na żywo pokazał co potrafi - samodzielnie jeździł po parkingu i znalazł wolne miejsce, w które wjechał tyłem (bez kierowcy na pokładzie). Szefowie Faraday Future pochwalili się też wideo, na którym samochód przyspieszał od zera do 97 km/h w 2,39 s. Dla porównania najszybszy model Tesli osiągnął na tym samym torze wynik 2,5 s.
W ocenie konstruktorów FF91 przy jeździe ze stałą prędkością ok. 90 km/h jest w stanie pokonać dystans 775 km. Może być też ładowany prądem o różnych standardach.
Podczas prezentacji doszło do niezręcznej sytuacji (na wideo od 1:11:30), kiedy chiński miliarder Jia Yueting próbował przedstawić funkcję automatycznego parkowania samochodu. Dotknął auta a FF91 nawet nie zareagował na polecenie wykonania manewru. Jia jest prezesem firmy LeEco, która jest jednym z głównych inwestorów start-upu Faraday Future.
- Ok, widać, że samochód jest dziś trochę leniwy - skomentował wpadkę wiceszef Faraday Nick Sampson. FF91 zareagował dopiero w następnym podejściu.