Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak radzi, by wychodząc zabezpieczyć mieszkanie - mimo upałów zamknąć okna, a także zabrać z balkonu przedmioty, które może porwać wiatr. Jeśli burza zastanie nas na zewnątrz, nie wolno się chować pod drzewami i lekkimi konstrukcjami, takimi jak wiaty na przystankach. Dużo lepiej i bezpieczniej jest, w miarę możliwości, poszukać schronienia w budynku.
- W czasie podróży samochodem - mówi strażak - powinno się zjechać na pobocze czy parking i przeczekać nawałnicę. Jak wskazuje, często deszcz znacznie ogranicza widzialność na drodze, co może być niebezpieczne.
W lato wiele osób wypoczywa nad wodą. Paweł Frątczak radzi, by przed pójściem nad morze czy jezioro przeczytać prognozy meteorologiczne. Będąc w wodzie czy na łódce, na widok burzowych chmur należy jak najszybciej wrócić na brzeg.
Dzisiaj burze mogą występować w całym kraju. Najsilniejszych nawałnic synoptycy spodziewają się przede wszystkim na Podkarpaciu i w Małopolsce. Burze przyniosą silne porywy wiatru, obfite opady deszczu, a miejscami także gradobicia.