Dziennikarz Bogusław Wołoszański, znany przede wszystkim z serii programów dokumentalnych "Sensacje XX wieku", które prowadzi w telewizji, tym razem prowadząc BMW X5, wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie ulic Wilanowskiej i Rolnej w Warszawie i spowodował kolizję - uznała policja.
- W kolizji na skrzyżowaniu al. Wilanowskiej i Rolnej uczestniczyły dwa samochody osobowe: kia i BMW. W wyniku zdarzenia nikt z uczestników nie ucierpiał - powiedziała w rozmowie z Faktem Edyta Adamus z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Adamus dodała, że obaj kierowcy byli trzeźwi, a kolizję spowodował Bogusław Wołoszański, który dostał od policjantów mandat w wysokości 500 złotych i został ukarany 6 punktami karnymi.
SUV BMW, którym kierował Wołoszański ucierpiał nieznacznie, mała kia picanto nie wyglądał po zderzeniu znacznie gorzej. Czy sprawa zakończy się tylko na pogiętych karoseriach i urwanym zderzaku?
Bogusław Wołoszański jest twarzą kampanii Liberty Ubezpieczenia. Jak całe zdarzenie widzi firma, z którą współpracuje dziennikarz?
Sytuacja, w której znalazł się pan Bogusław Wołoszański, pokazuje, że ubezpieczenie samochodowe potrzebne jest każdemu. Nie ma ona wpływu na naszą współpracę - powiedziała dziennik.pl Ewa Pitera, rzecznik prasowy Liberty Ubezpieczenia.
Komentarze(35)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCzy autor ma ukryte intencje?
Bolek, Bronek, Bogusław...
Po drugie. Picanto też wydaje się nie być mocno uszkodzone. Wygląda, że pusciły zamki od plastikowego zderzaka.
W demokracji byłby skończony - w postsowiekim kraju kwietnie.
Wstyd.
jedna z wielu PIS falszywek na tym forum .
Falszuja posty... tak jak sfalszowali wybory !
PIS eunuchom Kaczora znowu palma odbija...Brawo,brawo.
rozpedz sie PiSdzielski idioto i walnij swoim pustym lbem w sciane
lekarz juz ci nie pomoze
Tylko na tyle cie stac, prymitywie, z dna pisuarowego szamba?
Kaczor powiedzial jasno, Duda jest numerem jeden do wyborów,
potem wróce ja i antek i zagramy na dudach.
spieprzaj dziadu
To teraz się już nie dziwię temu, co piszecie o kampanii wyborczej Bredzisława. Jest tam TYLE SAMO prawdy.
A wystarczy na YouTube obejrzeć przyjazd Bronkonusa, na który oczekuje 5-7 osób. Potem wywoływanie "Szoguna" z autobusu. A w końcu prosty cżłowiek pytający propagandzisty: Panie, zebraliśmy 500 000 podpisów pod jednym, projektem, coście z nim zrobili ? 2 miliony pod drugim - coście z nimi zrobili ? I śmiertelna cisza po drugiej stronie.
Złe wiadomości dla tych ze WSI: Polacy przestali PATRZEĆ, zaczeli WIDZIEĆ. Przestali SŁUCHAĆ, zaczęli SŁYSZEĆ.
A tak herbatka u oficera prowadzącego, wspominki, znajome twarze na korytarzach...