Na koła posłanki PO samochodu założono blokadę, ale gdy ta wylegitymowała się, to strażnicy miejscy blokadę usunęli. Zamiast mandatu Małgorzata Niemczyk dostała pouczenie.
Według Niesiołowskiego immunitet powinien działać właśnie w takich przypadkach, bo - jak przekonuje - posłowie występują w interesie publicznym.
- Nie ma miejsca, poseł zaparkował, bo załatwiał jakąś sprawę, nie swoją, tylko czyjąś. Po to jest immunitet - mówi polityk.