Są też pierwsze mandaty z fotoradarów, sprawy czekają w sądzie - informuje "Rzeczpospolita".
Niedługo mogą się też posypać kary za zbyt szybką jazdę. Bowiem na drodze dla rowerów w Sopocie stanęły znaki z ograniczeniami prędkości do 10 km/h.
Rowerzyści mają od niedawna więcej praw, ale to oznacza również obowiązki - podkreśla Mariusz Wasiak z KGP. Jednak ograniczenie do 10 km/h uważa za przesadę, ale zaznacza, że szybsza jazda jak najbardziej podpada pod kodeks drogowy.
Ostrzejsza polityka wobec cyklistów wynika z tego, że jest ich coraz więcej i powodują masę wypadków - podkreśla "Rz" wskazując, iż głównie jeżdżą po alkoholu i nie przestrzegają zasad pierwszeństwa. Według danych KGP w 2011 r. rowerzyści spowodowali 1854 wypadki, czyli o 16 proc. więcej niż rok wcześniej.
Obostrzenia mają służyć bezpieczeństwu, ale Robert Gwiazdowski z Centrum im. Adama Smitha nie ma wątpliwości: chodzi o to, by zarobić. Skoro coraz więcej płacą kierowcy, przyszedł czas i na rowerzystów - ocenia.
Ostatnio smognal mi przed nosem jakis GLUYPEK, mialam zielone - jechalao kilka samochodow, a on wyskoczyl przejsceim dla pieszych , OMIJAJAC LUDZI CZEKAJACYCH na swoje ziolen.
To jakis KOSZMAR !!
A 2 tyg temu - w parku widzialam 2 modych rowerzystow , z calkiem dobrym sprzetem, siedzacych na lawce i PIJACYCH z BUTELEK PIWO . 2 zakapslowane buteli staly obok lawki, w trawie ! Zyczylam im, zeby pojawil sie jais patrol policji