Zatrzymano trzy osoby: 25-letniego organizatora przestępczego procederu oraz jego dwóch pomocników. W sumie zarzuty usłyszało sześć osób; dwie z nich trafiły do aresztu.
Grupa specjalizowała się w sprowadzaniu do Polski hiszpańskich seatów i innych samochodów z grupy Volkswagena. "Członkowie grupy przestępczej organizowali wyjazdy do Hiszpanii, gdzie przebywali nawet kilka tygodni. W tym czasie jedni kradli samochody, a inni dowody rejestracyjne, pasujące do nich np. pod względem koloru auta" - powiedziała w piątek Ewa Ochocka z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Sprowadzone do Polski auta miały przebijane numery, były rejestrowane i wystawiane na sprzedaż. Policja nie podaje, ile aut w sumie ukradła grupa.
Funkcjonariusze zajęli się sprawą po tym, jak w ubiegłym roku wpadli na trop mężczyzny, który chciał w kraju zalegalizować skradzione w Czechach BMW. Ustalono, że prawdopodobnie był on członkiem przestępczej szajki.
Mężczyźni odpowiedzą za kradzieże, fałszowanie dokumentów i przerabianie numerów identyfikacyjnych pojazdów.