Specjaliści z Euro NCAP ogłosili najnowsze wyniki testów zderzeniowych. Tym razem pod młotek trafiło aż 16 samochodów w tym jeden elektryczny, jeden o rozszerzanym zasięgu i dwa… prosto z Chin.
Sensacyjnym wynikiem popisali się przedstawiciele chińskiej motoryzacji - geely emgrand EC7 i MG6 - te dwa auta otrzymały aż 4 gwiazdki. To dowód na to, że producenci z zza Wielkiego Muru zaczynają robić postępy. Jest to też przestroga dla koncernów europejskich - inżynierowie z Dalekiego Wschodu mówią "uwaga, gonimy was!"... Można spodziewać się, że wynik testu będzie kolejnym atutem poza ceną w walce o kierowców europejskich.
http://www.youtube.com/watch?v=JsLe3NHvNts
Azjaci odrobili lekcję pokory... Przypominamy, że np. chiński producent samochodów Landwind po porażce w Europie w 2005 roku (niemiecki automobilklub ADAC przetestował wtedy model X6 - terenówkę tej marki) powrócił na Stary Kontynent z tanim vanem o nazwie CV9 (cena ok. 12 tys. euro za siedmiomiejscowe nadwozie). Eksperci z Euro NCAP postanowili wówczas sprawdzić, czy samochód spełnia europejskie normy bezpieczeństwa. Wynik - klapa - dwie gwiazdki.
Z czterech gwiazdek raczej nie powinni się cieszyć projektanci takich aut jak...
Z czterech gwiazdek raczej nie powinni się cieszyć projektanci takich aut jak jeep grand cherokee i … jaguar XF. W przypadku tego ostatniego było to już drugie podejście do zdobycia piątej gwiazdki - w poprzedniej próbie na ocenie zaważyła słaba ochrona pasażerów - zarówno dorosłych, jak i dzieci. W teście słupa (uderzenie bokiem auta) ochrona zapewniana przez model XF klatce piersiowej kierowcy również była słaba, a fotel i zagłówek zapewniały zaledwie dostateczną ochronę.
Radości na twarzach nie mają także inżynierowie Renault - spodziewali się piątki z bezpieczeństwa dla elektrycznego fluence ZE a skończyło się na czterech gwiazdkach. Powód? Test zderzeniowy wykazał braki w ochronie dorosłych pasażerów oraz pieszych.
Najnowszy fiat panda także dostał 4 gwiazdki - w komunikacie Euro NCAP czytamy, że osiągnięcie maksymalnej noty pięciu gwiazdek przez nowe auto włoskiego koncernu nie było możliwe ze względu na brak w wyposażeniu testowanego samochodu systemu ESC (Elektroniczny System Stabilizacji). Na odzew Fiata nie musieliśmy długo czekać - producent z Turynu poinformował, że system ESC będzie oferowany w całej gamie pandy począwszy od pierwszych miesięcy 2012 r.
Szampana za to odpalają inżynierowie Chevroleta - volt, samochód elektryczny o rozszerzonym zasięgu, oraz malibu, nowy model flagowy marki w Europie, otrzymały pięć gwiazdek, czyli najwyższą ocenę bezpieczeństwa przyznawaną przez Euro NCAP. Chevrolet volt jest jednocześnie pierwszym pojazdem elektrycznym wyprodukowanym przez amerykańską firmę, który uzyskał najwyższą ocenę Euro NCAP we wszystkich kategoriach.
Pięć gwiazdek dostały także...
Pięć gwiazdek dostały także kia rio, mercedes klasy B i C, ranger rover evoque, subaru XV, volkswagen beetle i up! (wynik modelu up! rozszerzono na bliźniacze konstrukcje, czyli seata mii i skodę citigo).
Eksperci Euro NCAP docenili także trzy rozwiązania uznane przez nich za innowacyjne. Kolejne wyróżnienie trafiło do inżynierów Forda - nowy focus został pierwszym samochodem w historii, który otrzymał w sumie cztery nagrody Euro NCAP Advanced. Najnowsze dwie nagrody przyznano właśnie za funkcję monitorowania koncentracji kierowcy (wykrywa zmęczenie, korzystając z kamer oraz pokładowych czujników monitorujących poziom koncentracji prowadzącego) oraz funkcję wczesnego ostrzegania Forward Alert - wykorzystuje technologię radarową w poszukiwaniu przeszkód na drodze. W momencie wykrycia pojazdu, który hamuje, wolniej się porusza lub właśnie się zatrzymał, system alarmuje kierowcę za pomocą sygnału dźwiękowego oraz migającego symbolu ostrzegawczego na wyświetlaczu. Jeśli kierowca od razu nie wciśnie pedału hamulca, układ uruchomi funkcję wspomagania hamowania.
Mercedes dostał wyróżnienie za za system Attention Assist (układ rozpoznawania senności kierowcy) oraz Collision Prevention Assist (syatem alarmowania przed kolizją).
Opel dostał nagrodę za za system świateł adaptacyjnych (Adaptive Forward Lighting), zaś na półce Volkswagena wyląduje wyróżnienie za City Emergency Brake - system aktywuje się automatycznie przy prędkości poniżej 30 km/h i za pomocą czujnika laserowego rozpoznaje niebezpieczeństwo kolizji. Zależnie od prędkości i sytuacji funkcja hamowania awaryjnego może zminimalizować skutki wypadku, a w niektórych przypadkach pozwoli nawet uniknąć zderzenia.