Japoński motocykl z... połową silnika samochodowego, czyli honda NC750. ZDJĘCIA
1 NC750 jest nietypowym motocyklem - jego jednostka napędowa to przecięty na pół silnik samochodowy z hondy jazz. Posiada nawet charakterystykę zbliżoną do samochodowej. Czerwone pole zaczyna się od 6500 obr./min. Moc na poziome 55 KM i 68 Nm momentu obrotowego przy niemal 230 kg masy motocykla zapewniają przyzwoitą dynamikę jazdy.
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
2 Dwusprzęgłowa skrzynia DCT działa płynnie i dobrze sprawdza się szczególnie w mieście. Po przełączeniu z trybu D na tryb S motocykl staje się bardziej energiczny. Zamiast sprzęgła mamy przyciski jak w padzie do gry na konsoli, którymi możemy zmieniać biegi, obsługa tak jak w przypadku pada jest dziecinnie prosta.
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
3 Zawieszenie może sprawiać wrażenie, że czegoś mu brakuje jeśli chodzi o tłumienie nierówności. Jest to jednak raczej nasze oczekiwanie wynikające z wyglądu tego modelu, który przypomina klasę motocykli adventure. Hamulce radzę sobie bardzo dobrze biorąc pod uwagę, że to tylko jedna tarcza z przodu. Hondę wyposażono w seryjny ABS.
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
4 NC750 to praktyczny, ładny i niedrogi motocykl. Praktyczny, ponieważ dzięki swojej konstrukcji doskonale nadaje się do poruszania po mieście, wysoka pozycja zapewnia dobrą widoczność. Dalsze wycieczki nie powinny również sprawić problemu - wtedy jednak lepiej wybrać się bez pasażera.
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
5 Fajnym rozwiązaniem jest schowek na kask, laptopa lub pokaźną torbę zakupów. Umieszczony tam gdzie można byłoby się spodziewać baku nie psuje sylwetki motocykla tak jak to robią kufry montowane na ogonie.
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
6 Być może trochę mniej praktyczny jest wlew paliwa schowany pod kanapą pasażera ale i to rozwiązanie przyczynia się do schludnego wyglądu zewnętrznego.
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
7 Nowa propozycja Hondy to dobra oferta dla motocyklistów wracających na szlak po latach. Lekko off-roadowy wygląd, zwarta sylwetka i wygodna pozycja za kierownicą budzą skojarzenia z BMW G 650 GS lub kawasaki versys i można by uznać te motocykle jako bezpośrednią konkurencję.
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
8 Różnica pojawia się w cenie. Za hondę NC750 ze sprzęgłem DCT trzeba zapłacić 32 500 zł (bez DCT motocykl jest tańszy o 2000 zł). Dla porównania Kawasaki to koszt 34 500 zł a BMW 31 550 zł. Trudny wybór?
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
9
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
10
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
11
dziennik.pl/Krzysztof Pokrzywnicki
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję