- Na pewno nie stanie się to w 2022 roku, czy za dwa lata, ale sukcesywnie system poboru opłat będzie obejmował kolejne odcinki autostrad. Środki finansowe pozyskane w ten sposób wpłyną do Krajowego Funduszu Drogowego i posłużą kolejnym inwestycjom - mówił Adamczyk podczas otwarcia ponad 50 km odcinka autostrady A1 koło Kamieńska (Łódzkie).
Jak dodał, "realizujemy ambitny i odważny plan do 2030 r. - 9 tys. km dróg ekspresowych, autostradowych, szybkiego ruchu", a "nikłą, ale jednak częścią tego planu są opłaty za przejazd autostradami".
- Te opłaty służą pokryciu niebagatelnych kosztów utrzymania autostrad. Każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, że należy uczestniczyć i partycypować w kosztach utrzymania autostrady - dodał minister. Zapewnił jednocześnie, że dla samochodów osobowych przejazdy drogami ekspresowymi w Polsce nie będą płatne.