Musimy myśleć nie tyle o samym systemie poboru opłat, ale o kompleksowym systemie monitorowania ruchu drogowego. Pobór opłat to tylko jeden z jego elementów. Takim pierwszym komponentem, który będzie wykorzystywany przy systemie opłat, jest system Sent, który dzisiaj wykorzystuje Krajowa Administracja Skarbowa. Śledzi on transport towarów akcyzowych. I to już działa. To jest podstawa, którą chcemy dalej rozbudowywać - mówi minister Zagórski.
Kierowca wjeżdżając w strefę płatnych odcinków, stanie się jednocześnie dostarczycielem określonych danych. Przez kogo i jak będą one wykorzystywane?
Dokonaliśmy rozwodu z dotychczasowym dostawcą, żeby mieć kontrolę nad tymi danymi i mieć możliwość zbierania danych z różnych źródeł. Niedługo zamierzamy rozpocząć prace nad elektronicznym liście przewozowym, więc będziemy mieli dane o ładunku. Jak powiążemy to z Sentem, to będziemy wiedzieli nie tylko skąd i dokąd jedzie, ale także co wiezie i zostawia w danym miejscu - dodaje minister.
A co ze zwykłymi kierowcami?
Kierowca, który nie jest kierowcą ciężarówki, będzie obsługiwany przez aplikację. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to będziemy mogli zrezygnować z manualnego systemu poboru opłat na drogach. Albo przynajmniej ograniczyć go do jednego pasa na drodze dla kierowców, którzy nie będą mieli tej aplikacji - tłumaczy Zagórski.
Zobacz więcej: