Firma Peak Gain Systems Inc. testuje najnowszą generację fotoradaru. Cordon multi-target Photo Radar System to urządzenie, które potrafi namierzyć aż 32 samochody na czterech pasach jednocześnie.

Reklama

Wynalazek śledzi tablicę rejestracyjną każdego auta i pokazuje na specjalnym "dymku" jak szybko jedzie - zielone podświetlenie prędkości oznacza, że kierowca nie przekroczył dozwolonego limitu, żółte oznacza, że kierowca łapie się w ustawionych widełkach prędkości, czerwone - przekroczenie prędkości i mandat. Cordon potrafi wykonywać zarówno zdjęcia całej ulicy, jak i dokładne zbliżenia tablicy rejestracyjnej samochodu jadącego zbyt szybko.

Shutterstock

Urządzenie rozpoznaje także, czy pojazd który porusza się np. pasem dla autobusów ma prawo tam jechać. Dzięki podczerwieni działa także w nocy.

Cordon ma na pokładzie moduł GPS, który przekazuje współrzędne każdego wykroczenia wraz z obrazem - dowody złamania przepisów zapisywane są na karcie SD. Wszystkie dane zarejestrowane przez kamerę są chronione przed ingerencją specjalnym oprogramowaniem.

Jak działa? Zobacz film...



System oferuje także możliwość zdalnego przesyłania wszystkich naruszeń do centralnej bazy danych są za pomocą Wi-Fi, 3G lub sieci WiMAX. Policjanci mogą usiąść wygodnie i oglądać w czasie rzeczywistym wszystkie wykroczenia i na bieżąco wystawiać mandaty.

Poniższe nagranie pochodzi z testów urządzenia na ulicach Petersburga. W USA powinien pojawić się w połowie 2012 roku. Wkrótce sprzęt ma trafić na ulice innych państw - także europejskich.

Reklama

http://www.youtube.com/watch?v=8fWzT9Istdc

Przypominamy, że w pierwszej połowie listopada Główny Inspektorat Transportu Drogowego ogłosi przetarg na zakup 300 nowych fotoradarów. Nowe urządzenia zastąpią używany dotąd sprzęt…

Czy cordon trafi także nad Wisłę - w ręce policji i straży miejskiej? Obie służby na pewno by się ucieszyły…