Jak pisze "Fakt":
Reklama
Hubert Urbański to znany miłośnik motoryzacji. Ale jak twierdzi prezenter, miłość do samochodów i motocykli powoli w nim gaśnie.
"Gaśnie mi ta pasja. Kupowanie samochodów, żeby parkować nimi pod knajpą i imponować kolegom, już mnie nie bawi. Jest też coraz mniej miejsc, w których można szybko szybko jeździć. Szczerze mówiąc coraz częściej jeżdżę metrem" – wyznał Urbański w rozmowie z jednym z magazynów.
No cóż. Pociąg do pociągów to ostatecznie nic złego. Zwłaszcza, że polskim gwiazdom zdarzają się znacznie gorsze pociągi i fanaberie.
Komentarze (8)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeDziś mam starego, krótkiego LandCruisera, bez żadnej elektroniki, klimy itp i jestem zadowolony. Do miasta i tak aż nadto starcza.
Cóż, drogie samochody strasznie mnie rozczarowały. Są tak jak mówi Urbański - głównie na pokaz.
Teraz gada jak normalny człowiek w imię powiedzenia: "Zabierz durniowi pieniądze a rozum mu może wróci", jakie to proste.