Funkcjonariusze wołomińskiej prewencji na jednej z ulic w Wołominie kilka minut po 22:00 zauważyli osobowego volkswagena, którego kierujący na widok oznakowanego radiowozu nagle przyspieszył. Policjanci postanowili sprawdzić, co mogło być przyczyną tak nietypowego zachowania kierowcy passata.

Reklama

Ten pomimo nadawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie zatrzymywał pojazdu, cały czas przyspieszając, popełniając przy tym szereg wykroczeń drogowych oraz stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Funkcjonariusze widząc, że kierowca nadal będzie próbował unikać kontroli drogowej, drogą radiową poprosili o pomoc swoich kolegów będących w tym czasie w służbie.

Mundurowi z Tłuszcza, słysząc w radiostacji, że to w ich kierunku zbliża się passat ,w miejscowości Grabie ustawili blokadę oznakowanym radiowozem z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi. Nawet to nie powstrzymało kierowcy volkswagena. Próbując ominąć blokadę uderzył w przód radiowozu. Funkcjonariusze szybko przystąpili do zatrzymania kierującego, który nadal, mimo uszkodzenia samochodu usiłował odjechać. Dwóch mundurowych trafiło na obserwację do szpitala.

32-letni Mariusz G. został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Badanie wykazało prawie 1,6 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna już stracił prawo jazdy i usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Mariusz G. poddał się też dobrowolnie karze 2 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych i grzywnie w wysokości 2500 zł. Czeka go jeszcze odpowiedzialność za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym i spowodowanie kolizji drogowej.