Lancia do spółki z Momo zbudowały prawdziwe cudo dla wybrańców - lancia momodesign urban bike. Ekskluzywny jednoślad w limitowanej ilości.

Rama to konstrukcja rodem z F1 - spiekane włókno węglowe ze wzmocnieniami z tytanu w środku. Podobną technikę stosuje się do formowania monocoque - niezniszczalnego kokpitu chroniącego kierowców Formuły 1.



To nie koniec ciekawostek. Zamiast tradycyjnej zębatki, "skrzynię biegów" od Shimano kryje tylna oś. Napęd z mięśni przez magnezowe pedały przenosi ząbkowany pasek, który wyparł zwykły łańcuch, więc koniec z brudnymi nogawkami. Moc? Co sił w nogach...

Rowerowe dzieło inżynierów toczy się na 26-calowych kołach ze sportowymi oponami typu slick. Hamulce są tarczowe. Cała konstrukcja waży niecałe 11 kg.
Cena? Na pewno znacznie cięższa niż rower. Nawet z kierowcą…








Reklama