Decyzję umotywowano "korzystną zmianą sytuacji na rynku" oraz strategicznym znaczeniem Opla dla koncernu. Według opublikowanego komunikatu dyrektora generalnego General Motors, Fritza Hendersona, koncern postanowił zrestrukturyzować Opla.
Plan przekształceń w firmie ma być wkrótce przedstawiony rządom Niemiec i innych krajów. Można się domyślać, że chodzi tu również o Polskę, bo jeden z najnowocześniejszych zakładów Opla znajduje się w Gliwicach.
>>>Ale jazda! 200 km/h nowym oplem z Polski
Negocjacje w sprawie sprzedaży Opla kanadyjsko-rosyjskiemu konsorcjum trwały prawie rok. Główną rolę po stronie kupujących odgrywał kanadyjski producent części samochodowych Magna International. Jego partnerem był rosyjski Sbierbank. General Motors zamierzał sprzedać konsorcjum 55 udziałów w Oplu.
>>>Zapomnisz jak tankować samochód
Według Associated Press, decyzja dotyczy również brytyjskiej "siostry" Opla - należącej do GM firmy Vauxhall.
Rzecznik niemieckiego rządu Ulrich Wilhelm oświadczył, że Berlin spodziewa się, że w tej sytuacji amerykański koncern zwróci sumę półtora miliarda euro wyasygnowaną w ramach tzw. finansowania pomostowego przez niemieckie banki państwowe.
"Rząd niemiecki ubolewa z powodu decyzji zarządu General Motors zrestrukturyzowania Opla i zatrzymania go w ramach grupy" - powiedział Wilhelm. Dodał, że przejęcie Opla przez kanadyjsko-rosyjskie konsorcjum miało "przekonywującą logikę przemysłową".
>>>Najlepsze auto świata - jak obstawiasz?
Natomiast kanadyjski producent części samochodowych Magna International, który odgrywa wiodącą rolę w konsorcjum, oświadczył, że akceptuje decyzję GM. Zadeklarował wolę "wspierania" GM i Opla w przyszłości.