Ursus wyprodukuje pierwszy samochód. Ale Niemcy nie chcą wpuścić Polaków do siebie
1 - Jesteśmy na etapie analizy rynku. Chcemy zaoferować samochód, między innymi firmom transportowym oraz służbom komunalnym w miastach i gminach - powiedział dziennik.pl Karol Zarajczyk. - Ze względu na to, że samochody elektryczne są bardzo ciche, nowy pojazd może być wykorzystywany do wykonywania nocnych dostaw. Dostawczy pojazd elektryczny o niskich kosztach eksploatacji, spełniający wymogi ograniczenia emisji CO2 może też być optymalnym rozwiązaniem na potrzeby władz lokalnych. Bardzo dobrze nadaje się również dla firm komunalnych. To bardzo ciekawy segment, który właściwie jest zmonopolizowany przez 2-3 producentów samochodów dostawczych, wielkich koncernów motoryzacyjnych. Tutaj upatrujemy szans na znalezienie niszy dla siebie - powiedział nam prezes Ursusa.
PAP / Wojciech Pacewicz
2 Możliwości? Obecnie samochód Ursusa przejeżdża 140 km na jednym ładowaniu. W planach jest wydłużenie zasięgu do 200 km. Ładowanie akumulatorów trwa 6 godzin.Zarajczyk zwrócił uwagę, że samochód w 100 proc. jest zbudowany z polskich części - od akumulatorów, przez silnik elektryczny, na wszystkich podzespołach kończąc. Cena?
Ursus / Maciej Rukasz Centrum Kultury
3 - Prezentowany samochód to na razie prototyp. Trwa badanie rynku i prace związane z jego homologacją, po jej uzyskaniu ma wejść do produkcji. Planujemy, że cena będzie porównywalna do innych aut dostawczych, a nawet niższa - powiedział dziennik.pl Karol Zarajczyk. Co ciekawe, Ursus rozważa też inne produkty samochodowe...
Ursus
4 - Obecnie pracujemy nad nowym pojazdem dostawczym o ładowności do 3,5 tony (red. nowy volkswagen crafter z Wrześni jest tego rodzaju autem), kontynuując wieloletnie tradycje w produkcji samochodów ciężarowych lubelskiej fabryki. Zaprezentujemy też nowy autobus hybrydowy. Jest to szczególna hybryda - elektryczno-wodorowa. Ten autobus ma najdłuższy zasięg ze wszystkich autobusów elektrycznych dostępnych w tej chwili na rynku - może jeździć 400 km na jednym ładowaniu, ponieważ w międzyczasie wodór przetwarzany na parę napędza silniczek elektryczny, które doładowuje podczas jazdy autobus - powiedział dziennik.pl Karol Zarajczyk. - A obecnie w ofercie mamy także dwa elektryczne autobusy - Ursus City Smile i Ursus Ekovolt oraz pojazd opancerzony Storm 3 - dodał.
Ursus / Maciej Rukasz Centrum Kultury
5 Storm 3 powstał w oparciu podzespoły Jeepa Wranglera. Opancerzona konstrukcja samochodu sprawdziła się w boju. Jej producentem jest izraelska firma Automotive Industries. - Jeśli udałoby się nam uzyskać kontrakt na nie, pojazd - na licencji - produkowany byłyby w dawnej Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie, której znaczna część należy obecnie do Ursusa. Ze względu na ich specyfikę pod uwagę brane jest wyłącznie wojsko. Nie rozważamy możliwości sprzedaży tych pojazdów klientom indywidualnym - wyjaśnił nam szef Ursusa. W takim razie może pierwszy samochód osobowy Ursusa?
Ursus / Maciej Rukasz Centrum Kultury
6 - Cały czas badamy rynek samochodowy. Każdy projekt związany z elektromobilnością jest dla nas ciekawy. Samochód osobowy też bierzemy pod uwagę. Uważnie przyglądamy się temu, co robi amerykańska Tesla - powiedział nam Karol Zarajczyk. - Liczę na to, że za jakiś czas uda nam się stworzyć taki uniwersalny pojazd. Ursus już zainwestował w jedną z największych w Polsce drukarek 3D. Urządzenie pomoże nam nie tylko w projektowaniu aut, ale także ciągników - stwierdził. A inne kontrakty i główna produkcja, czyli traktory?
PAP / Wojciech Pacewicz
7 - Po interwencji wicepremiera Mateusza Morawieckiego otwiera się dla nas zupełnie nowy rynek - niemiecki. To jest bardzo duży rynek, który jest bardzo konkurencyjny. Bardzo mnie cieszy to z dwóch powodów. Po pierwsze, mamy wreszcie dostęp do dużego rynku, a po drugie, konkurencyjność na tym rynku i potrzeby tamtejszych rolników będą zmuszały nas do rozwoju. Dostosowywanie naszych produktów, ściganie się ze światową konkurencją będzie powodowało, że będziemy się cały czas rozwijać - powiedział Karol Zarajczyk, prezes Ursusa
Ursus
8 Morawiecki w czerwcu na spotkaniu z wicekanclerzem i ministrem gospodarki Sigmarem Gabrielem poruszył m.in. kwestię odmowy rejestracji traktorów Ursusa w Niemczech, mimo ważności unijnych świadectw zgodności. Jak zauważył, Ursus eksportuje do bardzo wielu krajów i certyfikaty są tam uznawane, "natomiast w tym przypadku jest problem", ale jak dodał wtedy, niemiecki kanclerz "będzie interweniował". - Przekazaliśmy memorandum i rozmawiałem z panem kanclerzem Gabrielem w tej sprawie. Obiecał niezwłocznie zająć się tą sprawą, ponieważ zależy nam na tym, żeby kwestia polskich ciągników Ursusa została rozwiązana pozytywnie i żebyśmy mogli uzyskać stosowną dokumentację w tej sprawie jak najszybciej - powiedział wtedy Morawiecki.
Ursus / Maciej Rukasz Centrum Kultury
9 Ursus sprzedaje swoje produkty w kilkudziesięciu krajach, w tym w Czechach, Słowacji, na Węgrzech, w Belgii, Holandii, Słowenii, Chorwacji oraz na rynkach skandynawskich i wschodnich. To spółka z wyłącznie polskim kapitałem; posiada obecnie trzy fabryki produkcyjne w Polsce: w Dobrym Mieście k. Olsztyna, w Opalenicy k. Poznania i największą w Lublinie. Z 1,5 mln ciągników pracujących na polskich polach, prawie połowa, tj. ok. 700 tys. to ciągniki marki Ursus.
PAP / Wojciech Pacewicz
10
Ursus
11
PAP / Wojciech Pacewicz
12
Ursus / Maciej Rukasz Centrum Kultury
13
Ursus / Maciej Rukasz Centrum Kultury
14
PAP / Wojciech Pacewicz
15
Ursus / Maciej Rukasz Centrum Kultury
16
Ursus / Maciej Rukasz Centrum Kultury
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję