Terenówka z Polski trafiła na wojnę na Ukrainę. Jak zdobyli ją separatyści? ZDJĘCIA i WIDEO
1 O mitsubishi pajero na polskich numerach rejestracyjnych, które trafiło w środek walk na ukraińskim froncie, zrobiło się głośno po tym, jak niesamowitą historię auta opisał jego były właściciel.
Media
2 - Do tej pory trudno mi uwierzyć w drugie życie "padżeraka". Kupiłem go 17 stycznia 2009 roku- mówi dziennik.pl Mateusz Caban. - To było długo wyszukiwane i wymarzone mitsubishi pajero II 2.5 TD, SuperSelect z 1993 roku. Samochód o świetnych właściwościach terenowych, bardzo wygodny. Poza tym ciągnie się za nim legenda Dakaru. Długo i dobrze nam służył, choć czasami też się psuł - opowiada.
Media
3 Jeleniogórzanin wspomina, że zwiedził tym samochodem z rodziną kawałek Europy. Dopiero z wiekiem zaczęły auto trapić awarie - największym problemem była rdza, z którą po pewnym czasie nie miał siły walczyć. - Wtedy postanowiłem sprzedać pajero. Cena była bardzo niska - opowiada Caban.
Media
4 Większość potencjalnych kupców myślała, że za śmieszne pieniądze kupią w pełni sprawną terenówkę. Jednak po oględzinach dochodzili do wniosku, że korozja ramy jest zbyt poważna (auto nie miało też przeglądu) - dziękowali i odjeżdżali. Właściciel już tracił nadzieję, aż pewnego dnia…
Media
5 - Kiedy pojawił się kupiec z Małopolski, cały proces sprzedaży trwał może 15 minut. Nie ruszyło go nawet to, że samochód w akcie protestu nie odpalił, choć dzień wcześniej nie było z tym problemu. Zapłacili gotówką, załadowali auto na lawetę i pojechali - relacjonuje dziennik.pl były właściciel terenowego mitsubishi i dodaje, że do transakcji doszło 30 czerwca 2014 roku. Następnego dnia zgłosił sprzedaż w wydziale komunikacji.
Media
6 Kupujący nie mówili o swoich planach wobec auta. Na lawecie jednak naklejony był napis "skup aut", a samo pajero było kupione na firmę.
Media
7 ABW zapytane przez nas, czy coś takiego miało miejsce, wykręca się stwierdzeniem: "nie potwierdzamy, nie zaprzeczamy".
YouTube
8 O mitsubishi pajero na polskich numerach rejestracyjnych, które trafiło w środek walk na ukraińskim froncie, zrobiło się głośno po tym, jak niesamowitą historię auta opisał jego były właściciel.
Media
9
Co więcej, wspólnie z kolegą odszukali też film propagandowy, na którym separatyści prorosyjscy chwalą się trofeami zdobytymi na Ukraińcach po upadku Debalcewego.
Na wideo potężny żołnierz o pseudonimie Niedźwiedź (walczący po stronie separatystów) prezentuje zdemolowane terenowe mitsubishi, wskazując numery rejestracyjne z Jeleniej Góry (DJ 43906) i polską naklejkę na szybie.
YouTube
10 Auto było oklejone taśmą w kolorach ukraińskiej flagi - w niektórych miejscach separatyści zakryli narodowe symbole czerwonymi szmatami. Niedźwiedź przyznał, że pajero zostanie naprawione i będzie walczyć po ich stronie. Obecnie jego "właścicielem" jest grupa szybkiego reagowania "Batman".
YouTube
11
Media
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję