Warszawa
Reklama

Paranoik? Cham i burak? Umysłowa blondynka? Sprawdź, jakim jesteś kierowcą

24 lipca 2014, 21:30
Umówmy się, że dokąd nie przejedziesz przynajmniej 5 tys. km jesteś galaretą, trzęsącym się białkiem i taki z ciebie szofer jak z koziej du…y reisentascha. Jeśli przeżyłeś i nie spowodowałeś żadnego wypadku wchodzisz w drugą, wciąż bardzo niebezpieczną fazę rozwoju: samochodowego nastolatka. Czyli głupi jak but, o niskich kwalifikacjach, ale za to przemądrzały, przekonany o własnym geniuszu, zbuntowany. Jeśli nie da się zabić, zanim nie przejedzie jakichś 30 tys. km, jest dla niego cień szansy. Pod warunkiem jednak, że przetrwa najtrudniejszy okres młodości górnej i chmurnej (w życiu człowieka umiejscowilibyśmy ten okres pomiędzy 18. a 30. rokiem życia) kiedy to jest przecież dorosły, wszystko wie i nikt nie będzie mu mówił. I tak się będzie woził aż do 100 tys. kilometrów na liczniku. Potem powinno być lepiej. Choć nie musi, bo niektórzy nigdy nie dojrzewają.
Umówmy się, że dokąd nie przejedziesz przynajmniej 5 tys. km jesteś galaretą, trzęsącym się białkiem i taki z ciebie szofer jak z koziej du…y reisentascha. Jeśli przeżyłeś i nie spowodowałeś żadnego wypadku wchodzisz w drugą, wciąż bardzo niebezpieczną fazę rozwoju: samochodowego nastolatka. Czyli głupi jak but, o niskich kwalifikacjach, ale za to przemądrzały, przekonany o własnym geniuszu, zbuntowany. Jeśli nie da się zabić, zanim nie przejedzie jakichś 30 tys. km, jest dla niego cień szansy. Pod warunkiem jednak, że przetrwa najtrudniejszy okres młodości górnej i chmurnej (w życiu człowieka umiejscowilibyśmy ten okres pomiędzy 18. a 30. rokiem życia) kiedy to jest przecież dorosły, wszystko wie i nikt nie będzie mu mówił. I tak się będzie woził aż do 100 tys. kilometrów na liczniku. Potem powinno być lepiej. Choć nie musi, bo niektórzy nigdy nie dojrzewają. / ShutterStock
Wydaje ci się, że jesteś niezłym batem, a za kółkiem nikt ci nie dorówna? Jeśli uważasz, że odległość bezpieczna to taka, która jest o 5 mm szersza od przedniej szyby, kierunkowskaz służy do wysyłania emotikonków, a przepisy drogowe wymyślono, aby szykanować kierowców, a dać zarobić gliniarzom – ten tekst jest dla ciebie. Zastanów się, jakim kierowcą jesteś.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Zmiany w przepisach dla kierowców, najświeższe informacje ze świata motoryzacji, premiery, testy najnowszych modeli aut, porady. Od kiedy zakaz samochodów spalinowych? Czy pieszy ma zawsze pierwszeństwo? Gdzie zainstalują nowe fotoradary i kamery odcinkowego pomiaru prędkości? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziesz w newsletterze Auto.dziennik.pl.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama