Wielkie zmiany w przepisach i drakońskie kary dla kierowców

Nowe kary i ostrzejsze przepisy dla kierowców gotowe. Rząd ujawnił właśnie listę rozwiązań, które mają skutecznie odstraszyć od łamania kodeksu drogowego. Nad spisem pracowały trzy resorty: infrastruktury, sprawiedliwości oraz MSWiA pod rękę ze specjalistami z Komendy Głównej Policji.

Reforma przewiduje zmiany w Kodeksie karnym, Kodeksie wykroczeń oraz w przepisach Prawa o ruchu drogowym. I już na pierwszy rzut oka widać, że zmotoryzowanych czeka mocne przykręcenie śruby. Oto szczegóły…

Reklama

Nowy typ przestępstwa i konfiskata pojazdu. Pasażer też poniesie konsekwencje za uczestnictwo w nielegalnych wyścigach

Na pierwszy ogień trafili "szybcy i wściekli", czyli organizatorzy i uczestnicy ulicznych wyścigów (najczęściej wieczornych lub nocnych). MSWiA chce by policja takich amatorów street racingu traktowała jak przestępców, a pozwoli na to precyzyjna definicja "nielegalnych wyścigów" zapisana w kodeksie oraz nowy przepis wprowadzający kryminalizację organizacji i udziału w takich wyścigach. Kara? Od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Do tego nawet widz lub pasażer będzie ponosił konsekwencje prawne za udział w nielegalnych wyścigach – jako osoba wspierająca niebezpieczne działania.

Ostrzejsze sankcje przewidziano także za rażąco niebezpieczną/brawurową jazdę. Zostanie ona powiązana ze skutkami, czyli obrażeniami ciała czy śmiercią. Stąd kara za wypadek ze skutkiem śmiertelnym (podczas nielegalnego wyścigu czy złamania zakazu prowadzenia pojazdów) zostanie podwyższona – dla sprawcy przewidziano od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd będzie orzekał przepadek pojazdu.

Reklama

Nowe wykroczenia i nowe kary – 1500 zł, utrata prawa jazdy i samochodu

Za nowe wykroczenie będzie uznawany drift, czyli jazda bokiem w poślizgu oraz jazda motocyklem na jednym kole (stójka). Za takie wyczyny kierowcę czeka mandat minimum 1500 zł, zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące (podobnie jak za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w terenie zbudowanym), a także konfiskata pojazdu na 30 dni.

Przekroczenie prędkości o ponad połowę będzie przestępstwem

Jednak jeśli taki delikwent zostanie przyłapany na driftowaniu czy podrywaniu koła podczas nielegalnych wyścigów wówczas odpowie jak za przestępstwo. Do tego rażąco nieostrożna jazda tj. przekroczenie prędkości o ponad połowę na autostradach i drogach ekspresowych, na innych drogach o ponad dwukrotność, przy jednoczesnym powodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu, będzie także traktowane jak nielegalny wyścig.

– Przewidujemy, że jeżeli taka osoba o ponad połowę przekroczy prędkość na autostradzie, czyli jak jest limit 140 km/h to będzie jechała 210 km/h a jeżeli jest to droga ekspresowa to zamiast 120 km/h będzie jechała 180 km/h, to samo w sobie będzie to stanowiło przestępstwo – wyjaśnił Adam Bodnar, minister sprawiedliwości.

Policja / PAP / Darek Delmanowicz

Każdy kierowca dostanie 5000 zł kary

Nowe rozwiązania prawne przewidują także obowiązek zgłaszania tzw. samochodowych SPOT-ów w gminie, jak ma to miejsce np. z demonstracjami czy innymi zgromadzeniami. Dzięki temu policja natychmiast będzie wiedzieć gdzie i kiedy ew. niewinne spotkanie fanów podrasowanych aut czy motocykli może przerodzić się w nielegalne wyścigi.

– Chcemy wprowadzić przepis pozwalający na pociągnięcie do odpowiedzialności osób uczestniczących w zgromadzeniu użytkowników pojazdów bądź organizujących takie zgromadzenia bez wymaganego zawiadomienia. Przewidujemy grzywnę w wysokości do 5 tys. zł. Sąd, wedle naszych propozycji, będzie mógł orzec przepadek pojazdu za udział w nielegalnym wyścigu – wyjaśnia Tomasz Siemoniak, szef MSWiA.

Policja wpisze do bazy CEP notatkę i zapłacisz drożej za ubezpieczenie OC

Kolejna bomba w przepisach to umożliwienie policji wpisywania do bazy CEP adnotacji, że kontrolowany samochód uczestniczył w nielegalnych wyścigach. Na podstawie takiej notatki firma ubezpieczeniowa przy ocenie ryzyka będzie mogła odpowiednio wyżej obliczyć polisę OC. Tak drakońskie kary powinny okazać się znacznie skuteczniejsze niż obecne zatrzymywanie dowodów rejestracyjnych m.in. za zbyt głośny wydech, opony wystające poza obrys samochodu czy sportowe opony bez bieżnika tzw. slicki.

Zapłacisz minimum 10 000 zł kary, prawo jazdy stracisz na zawsze

Z kolei Ministerstwo Sprawiedliwości ujawniło sposób na rozprawienie się z kierowcami, którzy łamią czasowe zakazy prowadzenia pojazdów. Resort chce, by w przypadku naruszenia takiego zakazu sąd miał możliwość orzeczenia dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów. Taka osoba o możliwość ponownego zrobienia prawa jazdy będzie mogła starać się dopiero po 5 latach.

Postrachem będzie też konfiskata pojazdu oraz minimalna kara 10 000 zł. Ruszają też prace nad utworzeniem publicznego rejestru osób z prawomocnym dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Każdy sprawdzi, czy masz zakaz prowadzenia pojazdów

Zdaniem MS orzekane przez sąd zakazy prowadzenia pojazdów nie powinny się na siebie nakładać. – Chodzi o to, by sąd każdorazowo sprawdzał prawomocne wyroki i wpisy do KRS dotyczące danej osoby. Jeżeli kolejny sąd orzeka o tym samym, to ten zakaz czasowy nie ma nakładać się na siebie, tylko biec od momentu zakończenia poprzedniego zakazu – wyjaśnił Bodnar.

Ostrzejsze kary za jazdę po alkoholu

Resort przewiduje również zaostrzenie kar za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. Jeśli kierowca ma od 0,5 do 1,5 promila alkoholu we krwi lub jest objęty zakazem prowadzenia pojazdów, sąd będzie mógł zdecydować o przepadku pojazdu. W sytuacji, gdy stężenie alkoholu przekracza 1,5 promila, sąd będzie miał obowiązek orzec konfiskatę pojazdu. Do tego w przypadku kierowców, którzy prowadzą pojazd z zawartością alkoholu powyżej 1,5 promila, planowane jest wprowadzenie do Kodeksu karnego przepisu, który uniemożliwi zawieszenie kary pozbawienia wolności.

Nowa przesłanka i masowo polecą prawa jazdy. To postanowione

Przepisy dotyczące utraty prawa jazdy na 3 miesiące za zbyt szybką jazdę zostaną rozszerzone o nową przesłankę do zatrzymania uprawnień. Ministerstwo Infrastruktury w nowelizacji w Prawa o ruchu drogowym przewiduje, że z prawkiem pożegnają się także kierowcy, którzy pojadą o ponad 50 km/h za szybko również poza obszarem zabudowanym.

– Postanowiliśmy, że każdemu kierowcy, który na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej poza terenem zabudowanym, przekroczy dozwoloną prędkość o 50km/h, także zostanie zatrzymane prawo jazdy na trzy miesiące. Podkreślam, że nie dotyczy to autostrad i dróg ekspresowych – wyjaśnił Dariusz Klimczak, szef resortu infrastruktury. To oznacza, że przynajmniej w pierwszej fazie obowiązywania tych przepisów masowo polecą prawa jazdy. Z nowym obostrzeniem zgadzają się eksperci.

Nowy przepisy dotkną 80 proc. kierowców

– Wyniki badań europejskiego projektu Baseline przeprowadzone przez Instytut Transportu Samochodowego pokazują, że aż 79 proc. polskich kierowców przekracza limity dozwolonych prędkości poza obszarem zabudowanym– mówi dziennik.pl Maria Dąbrowska-Loranc, kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS. – Instytut wyraża poparcie dla inicjatywy rozszerzenia zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h, również poza obszarem zabudowanym. Prędkość jest niewątpliwie jednym z głównych czynników przyczyniających się do powstawania wypadków oraz zagrożenia życia i zdrowia ich uczestników – podkreśliła przedstawicielka ITS.

Masz punkty karne? Oto nowe zasady i już możesz żałować

Przewidziano także likwidację możliwości kasowania punktów karnych za najcięższe wykroczenia, czyli najbardziej godzące w bezpieczeństwo ruchu drogowego. Do takich resort zalicza m.in.:

  • Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych – dziś 15 punktów karnych i mandat 1500 zł; 3 tys. w recydywie;
  • Przejazd na czerwonym świetle – aktualnie grozi za to 15 punktów i mandat 500 zł;
  • Przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h – teraz taryfikator za przekroczenie od 51 km/h do ponad 70 km/h przewiduje od 13 do 15 punktów karnych, mandat do 2500 zł; 5 tys. w recydywie.
Policja, prawo jazdy / dziennik.pl

Prawo jazdy o 17 lat i pod nadzorem dorosłego

Ministerstwo zapisało w nowelizacji obniżenie minimalnej granicy wieku do uzyskania prawa jazdy kategorii B z 18 do 17lat. W myśl nowych przepisów młody kandydat na kierowcę będzie musiał uzyskać pisemną zgodę rodziców lub opiekunów.

Po zdobyciu prawka nieletni kierowca poprowadzi samochód wyłącznie pod nadzorem dorosłego, doświadczonego kierowcy w wieku minimum 24 l. Taka osoba musi mieć najmniej 5-letni staż posiadania prawa jazdy kat. B. Nie będzie mogła mieć na przestrzeni tych 5 lat zatrzymanego uprawnienia i za każdym razem musi być w całkowicie trzeźwa. Ministerstwo przyznaje, że przy tym rozwiązaniu wzór stanowiły państwa z wysokim poziomem bezpieczeństwa i kultury jazdy, jak m.in. Austria, Estonia, Francja, Dania, Luksemburg, Holandia oraz Niemcy.

Dwuletni okres próbny i 100 km/h na autostradzie

Nowością jest też 2-letni okres próbny dla kierowców młodych wiekiem i stażem. Takie osoby będą objęte surowszymi regulacjami. Nowe przepisy wprowadzą limit 0,0 prom. alkoholu w organizmie przez pierwsze 2 lata od zdobycia prawa jazdy (dla pozostałych kierowców wynosi on do 0,2 promila). W tym czasie kierujący nie będzie mógł przekraczać prędkości 50 km/h w obszarze zabudowanym, 80 km/h poza obszarem zabudowanym i 100 km/h na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej. Nowe przepisy zakazują także wykonywania przewozu osób taksówką albo w ramach przewozu okazjonalnego.

Nie tylko punkty karne po nowemu. Oto 9 najważniejszych zmian w przepisach

  • Rozszerzenie zasad zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h także na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym;
  • Wyższe stawki ubezpieczenia OC za nielegalne wyścigi;
  • Wyłączenie redukcji punktów karnych za poważne naruszenia przepisów;
  • Możliwość uzyskania prawa jazdy dla osób od 17. roku życia, z ograniczeniami: prawo jazdy uprawnia do jazdy tylko w towarzystwie osoby dorosłej (minimum 24 lata i 5 lat posiadania prawa jazdy) do osiągnięcia pełnoletności;
  • Wprowadzenie okresu próbnego dla nowych kierowców, niższe limity prędkości i obowiązkowe uzupełniające szkolenia;
  • Obowiązkowe oświadczenie kandydatów przed egzaminem na prawo jazdy, o tym że nie mają zakazu prowadzenia pojazdów ani toczących się postępowań w tym zakresie, pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia;
  • Nowe zasady cofania uprawnień w okresie próbnym – nie tylko za trzy wykroczenia, ale również za jedno przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji drogowej lub nieprzestrzeganie wymogów okresu próbnego przez młodych kierowców;
  • Możliwość wydłużenia okresu zatrzymania prawa jazdy w przypadku prowadzenia pojazdu mimo jego wcześniejszego zatrzymania;
  • Stworzenie jawnego rejestru osób z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Od kiedy nowe przepisy dla kierowców? Rząd podał termin

Kiedy rewolucja wejdzie w życie? Po przyjęciu przez Radę Ministrów, co jest zaplanowano na I kwartał 2025 roku, nowe przepisy zostaną skierowane do Sejmu.

Policja, kontrola drogowa / Materiały prasowe / Policja