O 40 groszy drożej na litrze. Każdy kierowca zapłaci więcej. To zaskakujący zwrot akcji

Ceny paliw 9 października 2024 roku. Ile kosztuje benzyna 95 i diesel?

Ceny paliw zeszły poniżej 6 zł za litr. Benzyna 95 kosztuje na poziomie 5,82-5,95 zł/l. Kierowcy samochodów z silnikiem Diesla za olej napędowy płacą 5,90-6,01 zł/l. Gaz LPG to wydatek 2,84-2,90 zł/l.

Średnie ceny, w porównaniu z ubiegłym tygodniem, są niższe o 8 groszy na litrze. Jednak stabilne ostatnio ceny hurtowe paliw zaczęły rosnąć - benzyna w podrożała o 4,5 proc., a olej napędowy o 6,5 proc. Co to oznacza dla kierowców?

Ropa w hurcie drożeje. Co to oznacza dla kierowców?

– W obliczu zaostrzającej się sytuacji między Izraelem a Iranem oraz niedawnych wydarzeń w Libanie, cena ropy naftowej Brent zaczęła rosnąć. Na giełdzie w Rotterdamie cena ropy wynosiła 30 września 71,7 dolarów za baryłkę. Tydzień później, 7 października, przekroczyła psychologiczną barierę 80 dolarów, osiągając 80,9 dolarów za baryłkę. Oznacza to tygodniowy wzrost aż o 12,8 proc. – wylicza Marek Wcisło, dyrektor ds. partnerstw w Malcom Finance.

Zdaniem eksperta wraz z odwróceniem trendu w cenach hurtowych oraz wzrostem cen ropy na giełdzie, oczekiwane są również podwyżki cen paliw na stacjach.– Prawdopodobieństwo tego scenariusza znacząco wzrosło. Jeśli sytuacja na Bliskim Wschodzie szybko się nie ustabilizuje, w ciągu najbliższego miesiąca możemy się spodziewać wzrostu cen od 5-10 groszy do nawet 20-30 groszy za litr – zapowiada Wcisło.

Masz takie auto? Szykuj się na podwyżkę nawet o 40 groszy. Ekspert wyjaśnia

W ocenie analityka istnieje też prawdopodobieństwo, że Izrael czeka na wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, które odbędą się za mniej niż miesiąc, zanim podejmie dalsze decyzje. – Jeśli tak jest w istocie, po tych wyborach dowiemy się która z alternatyw będzie bardziej prawdopodobna – albo ceny ropy się ustabilizują, co zatrzyma wzrost cen paliw, albo doświadczymy dalszych podwyżek, które będą mogły wynieść kolejne 20 do 40 groszy za litr, a być może nawet więcej – wyjaśnia Marek Wcisło.