Dzieci prowadzone przez opiekunów biegły po jednym z pasów DTŚ – drogi szybkiego ruchu, łączącej m.in. Katowice, Chorzów, Rudę Śląską i Zabrze. Tak niebezpieczną sytuację nagrał jeden z kierowców i zarejestrowany przez samochodową kamerę filmik umieścił w internecie.
- Prowadzimy w tej sprawie czynności wyjaśniające pod kątem podejrzenia przestępstwa z art. 160 Kodeksu karnego - powiedział komisarz Arkadiusz Bień z chorzowskiej policji.
Dzieci z opiekunami na drodze szybkiego ruchu (WIDEO)
Według dotychczasowych ustaleń, do zarejestrowanej na filmiku sytuacji doszło w środę rano. Chwilę wcześniej doszło do zderzenia autobusu wycieczkowego, którym podróżowały dzieci, z samochodem ciężarowym. Opiekunowie zdecydowali przeprowadzić dzieci drogą do najbliższego przystanku.
- Ustalamy dlaczego opiekun – kierownik tej wycieczki podjął decyzję o przemieszczeniu tych dzieci z miejsca zdarzenia drogowego w rejon przystanku komunikacji miejskiej. Ustalamy czym to było podyktowane oraz dlaczego opiekun tej grupy nie poprosił o pomoc służb, nie poczekał na przyjazd policji czy straży pożarnej - dodał komisarz. Jak zaznaczył, każde zdarzenie drogowe ma swoją specyfikę i po kolizji lub wypadku trzeba przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo.
Policja ustala dlaczego opiekunowie prowadzili dzieci Drogową Trasą Średnicową
Policja wie już, że na filmiku zarejestrowano uczestników wycieczki z jednego z sąsiednich miast, organizowanej przez jedno ze stowarzyszeń. Uczestniczyło w niej 17 dzieci w wieku szkolnym, którymi opiekowały się trzy dorosłe osoby.
- Wiemy jaka to grupa, kto był jej kierownikiem tej wycieczki. Obecnie docieramy do osób odpowiedzialnych za nadzór nad dziećmi i nad przebiegiem wyjazdu. Będziemy też ustalali osoby odpowiedzialne za podjęcie takiej decyzji i czekali na ich wyjaśnienie - podsumował kom. Bień.