Anonimowy kierowca zadzwonił na numer alarmowy 112 i powiadomił o wypadku. Na miejsce jako pierwszy przyjechał patrol Żandarmerii Wojskowej, bo teren ten znajduje się pod jurysdykcją wojska.

Rzecznik Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie kpt. Tomasz Zygmunt potwierdził, że na terenie poligonu drawskiego doszło do zdarzenia drogowego.

Krzysztof Hołowczyc dachował w lesie, samochód po wypadku nie nadawał się do jazdy

Reklama

- Dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany ze względu na stan techniczny, brak możliwości przemieszczania się tym pojazdem. Kierowca został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu - wynik 0,0 prom. i został pouczony za wykroczenie z art. 97 - przekazał rzecznik.

Hołowczyc został przebadany na zawartość alkoholu

Art. 97 kodeksu wykroczeń wskazuje, że "kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych podlega karze grzywny do 3000 złotych albo karze nagany".

Kpt. Zygmunt dodał, że nie było innych uczestników zdarzenia poza kierowcą i nikt nie odniósł obrażeń. Pojazd był niezdolny do kontynuowania jazdy i został przetransportowany lawetą.

Do zdarzenia doszło na terenie poligonu, dlatego - jak podał rzecznik - czynności prowadziły żandarmeria i policja.

Krzysztof Hołowczyc / BMW