Krzysztof Rutkowski pochwalił się nowym samochodem. To wielki TUR VI/LTO produkowany na zamówienie przez AMZ Kutno. Detektyw-celebryta nazwał go "potworem". Tego typu transportery opancerzone już wykorzystują kontrterroryści z polskiej policji - KGP kupiła osiem sztuk za 25 mln zł.
TUR VI został zbudowany na podwoziu MAN-a z układem 4x4. Odporna na ostrzał komora silnika skrywa turbodiesla 6,9 l o mocy 326 KM. Napęd na wszystkie koła przenosi 5-biegowy automat. Masa rzeczywista pojazdu to prawie 13 ton (dopuszczalna masa całkowita 15 ton). Pojazd ma ponad 6,5 m długości i przeszło 2,5 m szerokości. Zbiornik pomieści 150 litrów paliwa. Kabina zabiera 10 osób (kierowca i dowódca plus 8 członków załogi bojowej).
Krzysztof Rutkowski i TUR VI odporny na wybuch i trujące gazy
TUR VI w policyjnej specyfikacji służy m.in. śląskim kontrterrorystom. W przypadku tego egzemplarza kapsuła pojazdu jest zabezpieczona kuloodpornie na poziomie II według normy STANAG 4569 oraz wyposażona w bezodpryskowe okna i wizjery kuloodporne w tej samej klasie. Konstrukcja wytrzyma także granaty ręczne, miny przeciwpiechotne, niewybuchy artyleryjskiej amunicji odłamkowej i inne niewielkie przeciwpiechotne materiały wybuchowe, detonowane w dowolnym miejscu pod pojazdem (norma I STANAG 4569).
TUR VI z AMZ Kutno - jaki to samochód?
Wnętrze samochodu oraz komorę silnika wyposażono w automatyczne układy gaśnicze z możliwością ręcznego sterowania z miejsca dowódcy i kierowcy. Załoga transportera jest także chroniona przed bojowymi środkami trującymi, środkami biologicznymi i pyłem promieniotwórczym. Opony z wkładkami run-flat pozwalają na jazdę nawet po przestrzeleniu (do 40 km z prędkością 40 km/h).
Każde z czterech drzwi bocznych i tylne po otwarciu dają się blokować pod kątem 90 stopni. Grupa szturmowa może być także przewożona na stojąco, na bocznych stopniach - co umożliwia ostrzał w trakcie jazdy.
Fotele desantowe po złożeniu służą jako podparcia do prowadzenia ognia z wnętrza przez trzy luki strzelnicze - na bokach oraz z tyłu. Na dachu jest też właz blokowany w pozycji 90 stopni z którego również można prowadzić ostrzał.
Krzysztof Rutkowski i TUR VI z AMZ Kutno - cena auta 3 mln zł
Ile kosztował TUR VI na potrzeby detektywa? - Na razie kupiliśmy jedną sztukę, samochód ten wart jest ok. 3 mln zł - powiedział Krzysztof Rutkowski. - Pojazd poradzi sobie nawet lepiej niż amerykańskie Hummery, które są również w naszym posiadaniu. Sądzę, że ten samochód spowoduje jeszcze większe zainteresowanie nie tylko tych, którzy będą go oglądali, ale też tych, których tym pojazdem będziemy odwiedzali - skwitował.