Rzecznik rudzkiej policji asp. szt. Arkadiusz Ciozak zrelacjonował, że po północy policjanci patrolujący jedną z ulic w dzielnicy Kochłowice zauważyli jadący w przeciwną stronę renault megane kombi. Samochód był bardzo obciążony. - Ponieważ mieliśmy ostatnio w tym rejonie dużo kradzieży złomu i katalizatorów, policjanci postanowili zatrzymać i sprawdzić, co przewożą mężczyźni jadący tym samochodem. Zawrócili, włączyli sygnały i dali znak do zatrzymania, jednak kierowca renault zaczął uciekać - powiedział.

Reklama

Pościg był prowadzony ulicami Rudy Śląskiej, Świętochłowic, Chorzowa i Katowic. W tym ostatnim mieście na trzypasmowej drodze jadący radiowozem policjanci zrównali się z renault. - W związku z tym, że w dalszym ciągu jadący tym autem nie chcieli się zatrzymać, jeden z policjantów użył broni palnej, strzelając w tylne koło – tak skutecznie, że doprowadziło to do zatrzymania pojazdu - opisywał Ciozak.

Kierowca i pasażer zaczęli uciekać pieszo. W pościg włączyli się także policjanci z Chorzowa oraz Oddziału Prewencji w Katowicach. Ci ostatni zatrzymali pasażera auta. To 22-latek. Poszukiwany jest drugi z mężczyzn, brat zatrzymanego.

Jak opisuje rzecznik rudzkiej komendy, w aucie były fragmenty szyn kolejowych, które zostały skradzione z remontowanego torowiska w Rudzie Śląskiej. W miejscu tego remontu policjanci znaleźli przygotowane do wywiezienia kolejne, pocięte już kawałki szyn o wartości kilku tysięcy złotych.