Toyota Corolla czy Yaris w najnowszych wydaniach to modele, które zrywają z wizerunkiem samochodów nudnych stylistycznie. Zresztą taki rozkaz wydał sam prezydent japońskiej marki Akio Toyoda, który jest też wielkim fanem sporów motorowych i świetnym kierowcą. To z jego inicjatywy powstała GR Supra oraz GR Yaris. A teraz szef wszystkich szefów japońskiego koncernu chce dać światu drogową wersję wyścigówki. Zamaskowana Toyota GR Super Sport została zbudowana w oparciu o wyczynowy model TS050 Hybrid, który trzykrotnie wygrywał wyścig w Le Mans. Wersja rozwojowa nowego superauta została zaprezentowana na torze Circuit de la Sarthe tuż przed kolejnym 24-godzinnym maratonem. Ekstremalny kabriolet w tradycyjnym maskującym oklejeniu znanym z prototypowych wersji m.in. GR Yarisa czy GR Supry przejechał okrążenie demonstracyjne. Ale to był dopiero początek świętowania w boksach Japończyków...
Chwilkę po tym rozpoczął się wyścig, w którym wystartowały dwie Toyoty TS050 Hybrid. A po 24 godzinach zespół Toyota Gazoo Racing dojechał na 1. i 3. miejscu w królewskiej klasie LMP1, świętując dzięki temu trzecią z rzędu wygraną w Le Mans. Jakby tego było mało puchar tegorocznych zwycięzców przywiozła prezentowana przed rywalizacją Toyota GR Super Sport. Samochód prowadził Alex Wurz, były kierowca F1 i zespołu Toyota Gazoo Racing.
– To wielki zaszczyt móc po raz pierwszy publicznie poprowadzić prototypową wersję modelu GR Super Sport, zwłaszcza w Le Mans, które jest tak blisko związane z tym autem. Ono w końcu tutaj się zrodziło. Jako że to prototyp, nie mogłem jechać na granicy możliwości samochodu, ale już dało się wyczuć, że ma niesamowity potencjał – ocenił Wurz. – Czuć podobieństwo do TS050 Hybrid w kwestii osiągów, za sprawą napędu na cztery koła i układu hybrydowego. Inżynierowie zdradzili mi, że to tylko mała próbka możliwości tego auta – wyjaśnił.
Osiągi? Rywalizująca w wyścigach długodystansowych Toyota TS050 Hybrid dysponuje napędem o mocy ok. 1000 KM i może rozpędzać się do ponad 330 km/h. Stąd należy spodziewać się podobnego potencjału układu hybrydowego zamkniętego pod karoserią drogowej Toyoty GR Super Sport.
Cena? W milionach euro.