Sąd Rejonowy w Wołominie wydał nakaz tymczasowego aresztowania na dwa miesiące funkcjonariusza SOP Kamila L., który miał wraz z innym mężczyzną ukraść samochód, a potem nie zatrzymać się do kontroli drogowej. Ppłk. SOP Bogusław Piórkowski potwierdził, że podejrzany to funkcjonariusz SOP, jednak nie ujawnił, czym zajmował się mężczyzna w służbie ani kiedy rozpoczął pracę. Decyzją komendanta SOP mjr. Pawła Olszewskiego, funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach służbowych. Ponadto wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Jeżeli zarzuty się potwierdzą, funkcjonariusz zostanie wydalony ze służby - zapowiedział rzecznik SOP.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Marcin Saduś potwierdził, że w Prokuraturze Rejonowej w Wołominie jest prowadzone śledztwo, w którym podejrzanym jest mężczyzna będący funkcjonariuszem jednej ze służb oraz że wobec mężczyzny są stosowane środki zapobiegawcze. - Dalszych informacji nie udzielamy z uwagi na interes toczącego się postepowania - dodał prok. Saduś.
O sprawie informował wcześniej portal TVN24. Według informacji portalu do zatrzymania doszło w środę, 19 lutego. Prokurator, który ma znać sprawę, powiedział portalowi, że policjanci znaleźli dowody, wskazujące, że zatrzymany mógł działać w grupie przestępczej zajmującej się kradzieżą japońskich samochodów.