Jak zauważyła agencja, w ubiegłym roku Chiny wyprodukowały ponad 5 mld maseczek chirurgicznych, ale w związku z nasilającą się epidemią nowego koronawirusa kraj wciąż zmaga się z ich brakami. W obecnej sytuacji dzienna produkcja na poziomie 15 mln maseczek dziennie jest niewystarczająca.

Reklama

BYD zapowiedział, że do 17 lutego rozpocznie masową produkcję maseczek, i do końca miesiąca ma osiągnąć wydajność 5 mln sztuk dziennie. Spółka General Motors SAIC-GM-Wuling poinformowała natomiast, że uruchomi linie produkcyjne, które codziennie będą wytwarzać 1,7 mln maseczek. BYD będzie ponadto produkować 50 tys. butelek z płynnym środkiem dezynfekującym dziennie.
Swój udział w tych wysiłkach zapowiedzieli również największy chiński przedstawiciel branży petrochemicznej: koncern Sinopec (11 linii produkcyjnych) oraz podwykonawca Apple'a w Chinach, firma Foxconn (do końca miesiąca 2 mln maseczek dziennie).

Koncern Guangzhou Automobile Group, który buduje samochody wspólnie z m.in. Toyotą i Hondą, poinformował, że zamierza wytwarzać nie tylko maseczki ochronne, ale również sprzęt potrzebny do ich produkcji.
Jak wskazał Bloomberg, niektóre firmy produkują już środki dezynfekujące i okulary ochronne.

Do północy z niedzieli na poniedziałek w całych Chinach kontynentalnych potwierdzono ponad 40 tys. zakażeń, z czego 908 osób zmarło, a 3281 zostało już wypisanych ze szpitali – przekazała państwowa komisja zdrowia. Jeden zgon odnotowano dotąd w Hongkongu.