Dokumenty i ładunek wydawały się w porządku - w aucie miały być śmieci, z których powstałoby paliwo alternatywne - informuje RMF FM. Pod warstwą legalnych odpadków, kryły się jednak przemycane śmieci z Niemiec. Transport miał trafić do jednej ze śląskich firm.
Kontrola ciężarówki nie była przypadkowa - policjanci już wcześniej mieli informacje o próbie przemytu śmieci.