Budowę zainaugurowano tradycyjną japońską ceremonią oczyszczenia, mającą na celu zapewnienie bezpiecznej budowy, a także długiego i owocnego rozwoju fabryki oraz wbiciem "pierwszej łopaty". Fabryka powstanie na terenie Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej (BSAG), która wchodzi w skład krakowskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Jak poinformował podczas uroczystości prezes Mabuchi Motor Hiroo Okoshi, polska fabryka będzie bardzo ważnym centrum produkcyjnym firmy, odpowiadającym na rosnące zapotrzebowanie ze strony przemysłu europejskiego, jak i oczekiwania już posiadanych klientów na naszym kontynencie.
Zaznaczył, że działalność produkcyjna firmy powstałej w Japonii w 1954 r. skupiała się do tej pory w Azji, ale w związku z dużym globalnym popytem w 2014 r. zdecydowano o ekspansji na inne kontynenty. Nowe fabryki powstaną w Meksyku i Polsce.
- We wszystkich krajach, w których działamy dążymy do tworzenia nowych miejsc pracy oraz transferu technologii, a także prowadzenia korzystnej dla nich działalności gospodarczej - zadeklarował prezes, dodając że czynnikiem, który zdecydował o ulokowaniu przedsięwzięcia w Bochni był przede wszystkim dostęp do wysoko kwalifikowanych pracowników oraz wsparcie udzielone ze strony instytucji i władz wszystkich szczebli.
Spółka Mabuchi Motor Poland wybuduje na zakupionym gruncie o powierzchni 9,5 hektara fabrykę wytwarzającą części dla przemysłu motoryzacyjnego, w tym niewielkie silniki elektryczne wykorzystywane do sterowania wyposażeniem. Będzie to pierwszy zakład tej firmy w Europie.
Fabryka o powierzchni 26 tys. m kw. powinna rozpocząć produkcję do końca 2019 r. Docelowe moce produkcyjne osiągnie w 2023 r., wytwarzając ok. 16 mln sztuk silników rocznie. Planowane na ten rok zatrudnienie wyniesie ok. 400 pracowników. Wartość inwestycji określono ogółem na 360 mln zł do 2023 r.
Burmistrz Bochni Stefan Kolawiński zwrócił uwagę na wielkie znaczenie przedsięwzięcia dla lokalnej społeczności i rozwoju ekonomicznego miasta. Jak podkreślił, Bocheńska Strefa Aktywności Gospodarczej, położona przy zjeździe z autostrady A4 jest jednym z najatrakcyjniejszych terenów inwestycyjnych w Małopolsce, który przyciąga firmy bazujące na nowoczesnych technologiach i prowadzące innowacyjną produkcję.
Krzysztof Senger, wiceprezes Prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu podkreślił, że obecnie Japonia jest największym zagranicznym inwestorem z Azji w Polsce - działa tu 300 firm z japońskim kapitałem, a łączna wartość ich inwestycji przekroczyła 3,5 mld euro, z czego na zeszły rok przypadło 600 mln euro. - Japońskie firmy coraz bardziej doceniają rosnącą atrakcyjność Polski na inwestycyjnej mapie świata - podkreślił.
Jak zaznaczył Senger, Agencja od lat dokłada starań, aby japońskie firmy "czuły się w Polsce jak w domu" - z myślą o inwestorach z tego państwa uruchomiono w PAIiH dedykowany Japan Desk. - Możemy sprostać wyzwaniom, które stawiają przed nami tak wymagający inwestorzy - zadeklarował.
Wojciech Przybylski, prezes Krakowskiego Parku Technologicznego, który zarządza SSE, przypomniał, że jest to kolejna inwestycja z branży motoryzacyjnej w krakowskiej strefie, szczególnie wartościowa, bo powstaje od podstaw i charakteryzuje się transferem wysokich technologii. W krakowskiej SSE działają fabryki takich firm z branży motoryzacyjnej, jak: Brembo, MAN i Nidec, Valeo.
Krakowska strefa powstała w 1997 roku. Spółka nią zarządzająca wydała w sumie ponad 210 zezwoleń na działalność w strefie. Dotychczasowa wysokość nakładów inwestycyjnych to 3,8 mld zł i 17 tys. nowych miejsc pracy.
Po ostatnim rozszerzeniu SSE o 159 hektarów w kwietniu tego roku, całkowity obszar SSE wynosi blisko 867 ha. Podstrefy znajdują się w 30 gminach położonych na terenie województw: małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego.