Koncern Volkswagen przedstawił Federalnemu Urzędowi Transportu Samochodowego (KBA) sposób naprawy silników Diesla EA 189 (1.6 TDI i 2.0 TDI), w których wykryto problemy z nadmierną emisją spalin.

Wiadomo, że silniki wysokoprężne 1.6 TDI (z rodziny EA 189) zostaną wyposażone w regulator przepływu powietrza, który będzie umieszczony bezpośrednio przed przepływomierzem.

Reklama

Regulator, czy inaczej strumienica, to rurka z tworzywa sztucznego zakończona siatką. Urządzenie odpowiadać ma za łagodzenie zawirowań przepływu powietrza przed przepływomierzem, dzięki czemu ten ostatni z większą dokładnością zmierzy ilość tlenu dostarczanego silnikowi.

Reklama
Przepływomierz mierzy masę przepływającego powietrza, która jest bardzo ważnym parametrem dla sterowania pracą silnika i właściwego przebiegu procesu spalania w silniku.

Dodatkowo, w tych jednostkach 1.6 TDI zostanie wykonana aktualizacja oprogramowania. VW przewiduje, że cała operacja (wstawienie regulatora i zmiany w oprogramowaniu) nie potrwa dłużej niż godzinę.

W przypadku silników 2.0 TDI modyfikacje mają ograniczyć się jedynie do aktualizacji oprogramowania. To ma trwać około pół godziny.

Volkswagen

Osiągi samochodów bez zmian

Niemcy twierdzą, że oba rozwiązania nie wpłyną negatywnie na osiągi auta i zużycie paliwa, a silniki będą dostosowane do właściwego poziomu emisji spalin.

- Volkswagen już w październiku ogłosił akcję serwisową związaną z oprogramowaniem silników EA189. Właściciele samochodów dotkniętych problemem emisji spalin, zostali już poinformowani o tym fakcie listownie - mówi dziennik.pl Tomasz Tonder, kierownik do spraw PR Volkswagena. - Osoby te do serwisów będą zapraszane od stycznia 2016 już bezpośrednio przez dilerów. Po przeprowadzeniu bezpłatnej dla klientów akcji, ich samochody będą spełniały normy prawne i środowiskowe. Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że do tego czasu mogą w normalny sposób używać samochodów, są one bowiem w pełni bezpieczne i sprawne pod względem technicznym. W Polsce akcji podlega ok. 150 tysięcy samochodów grupy Volkswagen - wyjaśnia Tonder.

Podobne rozwiązanie jest stosowane w całej Europie przez pozostałe marki koncernu Volkswagen (Audi, Skoda, Seat, Volkswagen Samochody Użytkowe) dla aut z silnikami EA 189. Pod koniec listopada "odpowiednie środki techniczne" zostaną przedstawione KBA również z myślą o wdrożeniu w 3-cylindrowym silniku Diesla o pojemności 1,2 l.

Reklama

8,5 mln samochodów w Europie

W Europie problem z manipulacją w silnikach Diesla EA 189 (tej jednostki VW już nie stosuje) dotyczy przynajmniej 8,5 mln samochodów (globalnie ok. 11 mln).

Niedawno przedstawiciele Volkswagena poinformowali, że wewnętrzne śledztwo dotyczące nowych pojazdów z rocznika 2016 pozwoliło ustalić konkretne modele samochodów w których posunięto się do manipulacji przy określaniu wartości emitowanego dwutlenku węgla" (red. w konsekwencji podawano zbyt niskie wartości zużycia paliwa) - zarówno w silnikach wysokoprężnych jak i benzynowych. Łącznie jest to ponad 430 tys. aut z roku modelowego 2016. Jednak to nie wszystko. Trwają ustalenia w jakim stopniu sprawa dotyczy samochodów ze starszych roczników. Według aktualnego stanu wiedzy chodzi o podaną już wcześniej łączną liczbę 800 tys. aut.