Bezterminowe uprawnienia do kierowania pojazdami nigdy jednak nie stracą ważności a jedynie sam dokument , który będzie podlegał wymianie.
Choć dopiero za kilkanaście lat, ale jednak trzeba będzie w przyszłości, rozstrzygnąć sprawę kierowania kierowców na regularne badania, nawet tych z bezterminowymi uprawnieniami. Trybunał umorzył bowiem postępowanie w tej sprawie.
Znowelizowaną w tym roku ustawę skarżyli senatorowie PiS, Solidarnej Polski i PSL, twierdząc, że narusza ona konstytucyjną zasadę ochrony praw nabytych.
Trybunał jednak argumentu nie podzielił bo uznał, że ważności nie utracą uprawnienia do kierowania pojazdami a jedynie dokument, który je potwierdza.
Senatorowie skarżąc trzy przepisy całej ustawy podkreślili, że niesprawiedliwe jest aby ktokolwiek kto przed laty uzyskał bezterminowe prawo jazdy, musiał je zamieniać na czasowe. A do tego przechodzić szereg badań, za które musi sam zapłacić.
Jednak sędzia Marek Kotlinowski przekonywał, że uprawnienia do kierowania pojazdami, nigdy nie stracą ważności, a jedynie sam dokument , który będzie podlegał wymianie.
Utrata ważności dokumentu - prawa jazdy - nie jest równoznaczna z utratą ważności tych właśnie uprawnień - podkreślał sędzia. Dokument poświadczający uprawnienie, to nie jest prawo nabyte, stąd taka a nie inna decyzja, sędziów.
Choć Trybunał umorzył w konsekwencji postępowanie w części dotyczącej kwestii badań lekarskich, to senator Grzegorz Bielecki podkreślił, że wyrok go satysfakcjonuje. Daje bowiem jasną interpretacje przepisów. Dopytywany co z badaniami za które kierowcy nie chcą płacić odparł:
To już jest kwestia ewentualnej poprawki w ustawie. Mamy czas na to do 2028 roku. Wtedy trzeba będzie wymienić pierwsze dokumenty.