NIK stwierdziła, że w Polsce nie udaje się wyegzekwować aż 30 procent należności za mandaty i kary administracyjne.
Mariusz Sokołowski podkreśla, że policja nie odpowiada za ściąganie mandatów, a raport Izby nie wpłynie na pracę funkcjonariuszy.
Sokołowski dodał, że policjant nie sprawdza tego, czy mandat został opłacony, a środki z tej kary nie trafiają do policyjnego budżetu.
Zaznaczył, że ważnym elementem mandatów za wykroczenia drogowe są punkty karne. Dla wielu kierowców właśnie przekroczenie limitu punktów i konieczność ponownego zdawania prawa jazdy jest największą karą.