To najważniejsze zapisy porozumienia pomiędzy Solidarnością a zarządem spółki General Motors Manufacturing Poland (GMMP). O podpisaniu dokumentu poinformowali związkowcy.

W październiku władze koncernu General Motors poinformowały o ograniczeniu pracy linii montażowych swoich zakładów grupy Opel/Vauxhall. We wszystkich europejskich fabrykach zlikwidowano trzecią zmianę, a w brytyjskim Luton wprowadzono jednozmianowy system pracy. Decyzja władz koncernu zapadła w wyniku niskiego poziomu sprzedaży na europejskim rynku motoryzacyjnym oraz niekorzystnych prognoz na 2013 rok.

Reklama

Zgodnie z zawartym porozumieniem, w gliwickim Oplu nie będzie przymusowych zwolnień, a pracownicy trzeciej zmiany zostaną przeniesieni do innych zakładów koncernu. Chodzi o ok. 300 osób. W gliwickiej fabryce trzecia zmiana przestanie pracować 3 grudnia.

"Te osoby trafią głównie do niemieckiego Eisenach, do austriackiej fabryki Aspern oraz do Isuzu Motors Polska w Tychach. W obecnych, trudnych czasach jest to bardzo dobre rozwiązanie, bo nikt nie straci pracy, a to jest dla nas najważniejsze" - powiedział Mariusz Król, szef Solidarności w GMMP. Zaznaczył, że pracownicy rozumieją konieczność tymczasowej zmiany miejsca pracy i zamieszkania.

Przewodniczący wyjaśnił, że pracownicy przenoszeni do innych zakładów wrócą do gliwickiego Opla, kiedy tylko poprawi się sytuacja ekonomiczna koncernu. "Udało nam się też wynegocjować zapis, zgodnie z którym w chwili gdy odzyskamy wolumen produkcyjny w wysokości minimum 150 tys. samochodów, trzecia zmiana zostanie przywrócona" - podkreśla Król.

Pracę zachowają również osoby zatrudnione w GMMP na czas określony. Zarząd spółki zobowiązał się, że w okresie obowiązywania porozumienia, czyli do końca 2014 roku będzie przedłużał umowy tej grupie pracowników. "To dla nas ogromy sukces, bo w przypadku umów terminowych pracodawca może ich po prostu nie przedłużyć i nie musi się z tego nikomu tłumaczyć. Dzięki temu zapisowi, spokojni o swoją pracę mogą być wszyscy pracownicy, bez względu na to, jaką mają umowę" - zaznaczył szef "S" w gliwickim Oplu.

W porozumieniu znalazły się również gwarancje inwestycji w GMMP oraz produkcji w gliwickiej fabryce opla astry. Pięciodrzwiowa astra hatchback ma być produkowana w Gliwicach i w jeszcze jednej europejskiej fabryce.

Reklama

Jak przed kilkoma dniami doniosły agencje, Opel zwolni w tym roku z powodu kryzysu w branży samochodowej łącznie ok. 2,6 tys. osób. Od początku roku z fabryk spółki odeszło już 2,3 tys. pracowników. Z danych przekazanych przez zakłady Adam Opel AG w Ruesselsheim wynika, że pracownicy odeszli dobrowolnie po otrzymaniu odprawy bądź przeszli na wcześniejszą emeryturę. Według rzecznika GM Jamesa Caina, redukcja zatrudnienia dotyczy głównie Niemiec oraz Wielkiej Brytanii i Francji.

GM liczy się w tym roku ze stratami na rynku europejskim w wysokości od 1,5 do 1,8 mld dolarów. Dopiero w połowie tego dziesięciolecia Opel ma zacząć znów wychodzić na prostą. W minionych dziewięciu miesiącach br. obroty zakładów Opla spadły w porównaniu z podobnym okresem zeszłego roku o 20 proc., natomiast sprzedaż skurczyła się o 13 proc. - do 818 tys. pojazdów.

W ubiegłym roku gliwicka fabryka Opla wyprodukowała niespełna 174 tys. samochodów, wobec 158,7 tys. rok wcześniej. W tym roku, w związku ze spowolnieniem na europejskim rynku motoryzacyjnym, zakłada spadek produkcji wobec ubiegłorocznego poziomu. W produkcji dominuje pięciodrzwiowy model astra IV, którego w ubiegłym roku wyprodukowano niespełna 137 tys. egzemplarzy. Produkowanej od jesieni zeszłego roku trzydrzwiowej astry GTC było w 2011 r. ponad 15,7 tys. sztuk, a astry III sedan - ok. 21,2 tys. egzemplarzy. Ponad 98,6 proc. samochodów z Gliwic trafiło na eksport do wielu krajów świata. Zdolności produkcyjne zakładu sięgają 207 tys. aut rocznie.