Jakie jest A5? Chłodne, dynamiczne i eleganckie. Wielka "paszcza" z czterema pierścieniami zdobi teraz najnowszą, sportową maszynę. Karoseria to obłe, mięsiste kształty - zarysowane delikatnymi przetłoczniami. Działa na zmysły.

Co w kabinie? Kapiący luksus z legendarnym już porządkiem doprawiony najnowszymi osiągnięciami elektroniki. Magiczne pokrętło systemu MMI pozwala na zarządzanie funkcjami A5 - od ustawień radia po regulację twardości zawieszenia.

Poza tym są cztery głębokie fotele obszyte delikatną skórą i uzbrojone w klimatyzację siedziska. Aluminiowe dodatki dopełniają sportowego sznytu.

Coupe to emocje. Tych nie zabraknie na pewno - turbobenzynowe FSI pojawi się w dwóch wersjach - 177 i 211 KM. Sześciocylindrowe 265 KM będzie najmocniejsze. Jednak do czasu - w planach czai się S5 (4.2 V8/350 KM) i topowe RS5, czyli 420-konna ośmiocylindrówka. Będą też TDI - 2.0/170 KM, 2.7 V6/190 KM i 3.0 V6/238 KM.

Audi A5 pierwszy publiczny show dało na salonie w Genewie. W drodze spotkamy je w czerwcu.







Reklama