Silnik super, ale uwaga na koleiny. Nowa kia picanto pod lupą dziennik.pl

1 Małe nadwozie nowego picanto zostało zgrabnie zaprojektowane i wygląda o niebo lepiej od poprzednika. Nieco zdziwiony wyraz twarzy „kijanki” składa się z olbrzymiego zderzaka z dużymi wlotami powietrza i wysoko umieszczonymi lampami...

2 Wnętrze może zaskoczyć osoby, które nie są na bieżąco z nowinkami technicznymi w motoryzacji, ponieważ elementy wyposażenia dodatkowego takie jak: multifunkcyjna kierownica, podgrzewane fotele i kierownica, klimatyzacja czy elektryczne sterowanie szyb i lusterek jeszcze kilka lat temu nie były dostępne w autach tej klasy...

3 Z przodu fotele są wystarczająco wygodne, aby spędzić w nich nawet kilkugodzinną jazdę lub najdłuższy na świecie korek.

4 Kabina pasażerska jest przestronna, aby przewieźć pięć osób, ale nie będzie im wygodnie w dłuższej trasie, ze względu wąską karoserię auta. Lepiej podróżować w czwórkę

5 Projekt deski rozdzielczej ze wstawkami z lakierowanego tworzywa wygląda szykownie - wymyślił ją wypoczęty stylista z lekką ręką. Nikt nie zarzuci też, że materiały użyte do wykończenia wnętrza są słabe, zwłaszcza jeśli weźmie pod uwagę cenę auta...

6 Oprócz bogatego wyposażenia auto zaskoczyło nas żwawą reakcją na wciskanie gazu. Dane producenta nie były obiecujące, ale serce małej kii jest waleczne. Z czterocylindrowca o pojemności 1,2 wyciśnięto moc maksymalną 85 KM i 121 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Warto podkreślić, że picanto waży niecałe 900 kg. To wystarcza do wyprzedzenia wszystkich w mieście, ponieważ tam kia picanto czuje się najlepiej. Osiągi?

7 Picanto do setki rozpędza się w ciut ponad 11 sekund – pod tym względem np. opel adam z większym i mocniejszym benzynowym silnikiem 1.4/87 KM jest gorszy od kii o ok. sekundę. Co ciekawe, wkręcanie picanto na wysokie obroty nie skutkuje rozpaczliwym wyciem silnika i nadmiernym hałasem. Jeśli chodzi o jazdę autostradami u zachodnich sąsiadów, to picanto przestaje przyspieszać przy 180 km/h...

8 Zawieszenie nastawiono na komfort podróżowania, przez co auto nieco wychyla się na boki przy ostrych manewrach. Nierówności są pokonywane bez nerwowych wstrząsów. Krótki rozstaw osi i wąski rozstaw kół sprawia, że auto jest wrażliwe na koleiny...

9 W porównaniu do poprzednika długość całkowita nowej generacji picanto wzrosła o 60 mm (do prawie 3,6 m) - przy wydłużonym o 15 mm rozstawie osi. To oznacza większą przestrzeń na nogi kierowcy i przedniego pasażera (o 36 mm) oraz zwiększoną do 200 litrów (tj. o 27 proc.) objętość ładunkową bagażnika. W praktyce nowe picanto kasuje się zwrotne i łatwe w parkowaniu - kobiety będą zachwycone ;)

10 Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym to około 5-5,5 litra benzyny na 100 kilometrów. 35-litrowy zbiornik paliwa pozwala na przejechanie około 600 kilometrów. Cennik kii picanto otwiera kwota niecałych 31 tysięcy złotych. Tyle zapłacimy za auto z litrowym trzycylindrowym silnikiem o mocy 69 KM. Standard podstawowego modelu w wersji M (są jeszcze L i XL) obejmuje między innymi: 6 poduszek powietrznych, elektryczne wspomaganie kierownicy, ABS/BAS, światła do jazdy dziennej, zdalnie sterowany centralny zamek z alarmem i funkcją ryglowania zamków, komputer pokładowy, lakierowane zderzaki, 14-calowe koła stalowe oraz przygotowanie do montażu radia wraz z 4 głośnikami. Klimatyzacja manualna wymaga dopłaty 3000 zł (standard dla wersji XL)...

11 Egzemplarz testowany przez dziennik.pl był w topowej wersji XL, pod karoserią skrywał mocniejszą jednostkę napędową 1,2/89 KM i wszystkie elementy wyposażenia dodatkowego. Aby wyjechać takim autem z salonu trzeba wymienić go za około 50 tysięcy złotych. Producent daje na samochód 7 lat gwarancji - pod tym względem picanto nie ma sobie równych. Konkurencja? Toyota aygo, fiat panda, volkswagen up!, skoda citigo, opel adam i inni...