Dwie turbiny, napęd 4x4 i królewskie wnętrze. Opel insignia 2.0 CDTI BiTurbo Ecotec

1 W przypadku największego modelu Opla możemy także wybierać z trzech wersji nadwoziowych, czyli kombi, sedan i liftback. Można też decydować o rodzaju przekładni… Jaką chcesz? Automatyczną czy manualną - obie sześciobiegowe. Napęd? Może być przenoszony na przód lub na wszystkie cztery koła...

2 Mnogość wersji wyposażeniowych i dodatkowych pakietów wyposażenia przyprawia o zawrót głowy…

3 Do redakcyjnego testu trafiła insignia z najmocniejszym turbodieslem, automatyczną skrzynią biegów i napędem 4x4 w modnym, brązowym kolorze z pakietem OPC Line w najwyższej wersji wyposażeniowej

4 Kulturą pracy jednostki napędowej wprawia w zachwyt! Dzięki zastosowaniu podwójnego doładowania rozwija moc w bardzo przyjemny sposób

5 Mniejsza turbosprężarka odpowiada za pobudzenie silnika w niskim zakresie obrotów, dzięki czemu już przy 1250 obr./min kierowca ma do dyspozycji aż 320 Nm momentu obrotowego...

6 Powyżej tej wartości uruchamia się druga, większa turbosprężarka, która przy wyższych obrotach zapewnia zapas momentu obrotowego...

7 Z punku widzenia kierowcy istotne jest to, że silnik jest bardzo elastyczny i w każdej chwili próbuje wystrzelić auto jak pocisk. Dlaczego próbuje?

8 Bo skuteczną przeszkodą gwałtownych przyspieszeń jest masa własna auta wynosząca ponad 1800 kg

9 Przy mocy maksymalnej 195 KM i 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwające więcej niż 9 sekund nie brzmi imponująco

10 Zużycie paliwa natomiast jest dość niskie. Aby spokojnie przejechać 100 kilometrów poza miastem potrzebujemy około 6,5 litra oleju napędowego, a w mieście spokojna jazda kosztuje średnio około 9,5 litra

11 Leniwie pracująca skrzynia biegów wymusza raczej spokojny styl jazdy. Insignia prowadzi się pewnie i przewidywalnie...

12 Napęd na cztery koła realizowany za pośrednictwem sprzęgła Haldex IV generacji (opcja za 9500 zł) daje poczucie bezpieczeństwa w czasie jazdy w złych warunkach atmosferycznych. Godny pochwały jest układ hamulcowy insigni, który bez trudu radził sobie z tak ciężkim autem...

13 Adaptacyjne zawieszenie FexRide umożliwia wybór jednego z trzech trybów jazdy, nam najbardziej odpowiadał tryb TOUR, który zapewnia największy komfort tłumienia nierówności. Choć podobno Sport to zdrowie...

14 Pokryta modnym, brązowym lakierem karoseria kryła bardzo bogato wyposażone wnętrze auta. Materiały wykorzystane do jej wykończenia były wysokiej jakości i dawały poczucie luksusu

15 Za luksusowego Opla wystawiono dość wysoką cenę. Za auto z takim układem napędowym bez dodatków wyposażeniowych należy zapłacić 145 tysięcy złotych...

16 Testowany egzemplarz, który miał na pokładzie niemal wszystko, co można do insigni dokupić, wyceniono na ponad 210 tysięcy złotych...

17 Z taką kwotą możemy skierować się do dilerów sprzedających auta z segmentu premium, jednak aby doposażyć je tak, jak testowaną insignię musielibyśmy przygotować około 100 tysięcy złotych więcej. Czyli Opel ma sposób na luksus za rozsądne pieniądze?