Kia Sorento nowej, czwartej już generacji to wspólne dzieło wszystkich trzech studiów skupionych w globalnej sieci projektowej Kia w Korei, Europie i Ameryce Północnej. Z pierwszych zdjęć wynika, że styliści zaszaleli. To koniec zaokrągleń. Karoseria jest teraz kompozycją ostrych linii i konkretnych kształtów. Największe wrażenie robi płaski przód wielkości lądowiska dla helikopterów. A charakterystyczny dla marki "tygrysi nos" w nowej, bardziej zuchwałej interpretacji węszy nad asfaltem. Każdy z dwóch reflektorów to układ trzech segmentów LED podkreślonych linią świateł dziennych. Twórcy nazwali je "tygrysie oczy". Właśnie to spojrzenie pręgowanego drapieżnika ma być wyróżnikiem auta.
Z profilu sylwetka czwartego Sorento oferuje zupełnie nowe proporcje. Auto ma krótszy zwis przedni i tylny oraz dłuższy rozstaw osi. Odsunięcie słupka "A" o 3 cm od przednich kół (w porównaniu z obecnym Sorento) pozwoliło stworzyć długą maskę i kabinę przesuniętą do tyłu. W efekcie nowy SUV zyskał smukłe nadwozie. Tył z pionowymi światłami przypomina oferowaną w USA Kia Telluride.
Nowa Kia Sorento powstała na zupełnie nowej platformie, która jest autorskim projektem inżynierów koreańskiej marki. Zastosowanie nowego szkieletu pozwoliło nie tylko opracować jeszcze obszerniejszy środek niż w poprzedniku, ale co ważniejsze, uwolniło drogę do totalnej cyfryzacji. Wnętrze przewidziane dla siedmiu osób to świat jakiego Kia jeszcze nie oferowała w swoich autach. Po względem rozplanowania, stylistyki i jakości zastosowanych materiałów Sorento ma imponować. Otwarcie drzwi rozpocznie festiwal elektronicznych nowości – ze zdjęć widać, że producent największy ciężar w nowym modelu położył na multimedia, łączność i systemy wspomagające kierowcę.
Świetne wrażenie robi nowy wirtualny kokpit, czyli 12,3-calowy wyświetlacz, który zastępuje analogowy prędkościomierz i obrotomierz (dane pokazuje w atrakcyjnych widokach). To rozwiązanie np. w modelu XCeed pod względem klasy wyświetlanych grafik nie odbiega zbytnio od ekranów oferowanych przez marki premium. Zestaw wskaźników płynnie przechodzi w prawo, w centralnie ustawiony 10,25-calowy ekran dotykowy systemu multimedialnego UVO Connect.
Stacja połączy się z internetem dzięki modemowi z kartą eSIM, dlatego nie ma potrzeby udostępniania hotspotu z telefonu. System wymiany danych Kia Live w czasie rzeczywistym będzie pobierać informacje o ruchu drogowym, celach specjalnych, dostępności miejsc parkingowych czy wysokości opłat za postój. Przez smartfona będzie można połączyć się z samochodem by sprawdzić m.in. lokalizację auta, przebieg podróży lub dane diagnostyczne, a aplikacja pozwoli także na zdalne ryglowanie zamków drzwi.
Nowa architektura pozwoliła także na zastosowanie napędu hybrydowego plug-in, czyli z możliwością ładowania z garażowego gniazdka. To pierwszy raz, kiedy ten SUV będzie mógł jeździć na prąd. Zasięg producent na razie utrzymuje w tajemnicy.
Kia do tej pory sprzedała ponad 3 mln Sorento od chwili debiutu w 2002 roku. A nowe Sorento będzie największą gwiazdą koreańskiej marki w czasie salonu samochodowego w Genewie. Cierpliwości, to już 3 marca. Do sprzedaży w Polsce trafi w drugim kwartale 2020 roku.