ABW dokładnie sprawdziła stan firmy DSS, która miała zastąpić chiński Covec i dokończyć budowę autostrady A2 przed Euro 2012. Wyniki były porażające - spółce groziło bankructwo - twierdzi "Wprost". Funkcjonariusze podali nawet termin, w którym spółka ogłosi upadłość. Pomylili się może o kilkanaście dni – mówi rządowy informator tygodnika. Zdaniem "Wprost" rząd jednak świadomie podjął ryzyko i zignorował raport ABW.

Reklama

Po odejściu chińskiego koncernu Covec z A2 budowę autostrady miało kontynuować konsorcjum DSS i Bögl & Krysl. W kwietniu 2012 polska firma ogłosiła upadłość.Na szczęście druga firma zdążyła zapewnić przejezdność drogi, choć tak naprawdę to autostrada nie jest gotowa do dziś. Bankructwo spółki zostawiło bez grosza podwykonawców. Zobowiązania DSS sięgają kilkudziesięciu milionów złotych.