W ministerstwie mają nadzieję na dobrą pogodę, bo w deszczu nie można układać asfaltu. W swych rachubach uwzględnili tylko kilka dni niepogody.
Przekonanie, że autostrada będzie przejezdna na Euro 2012, daje się odczuć także na budowie. W tę budowę włożono tyle wysiłku, że musi się udać - mówi Grzegorz Piątkowski, jeden z kierowników robót na odcinku C.