Mitsubishi wprowadziło do Polski flagowego lancera evo IX w trzech nowych wyczynowych wersjach GT. Każda z nich ma profesjonalnie podrasowane silniki i kilka miłych dodatków.

"Najsłabszy" model to 340 koni, które w połączeniu z napędem na cztery koła galopują do "setki" w 4,5 sekundy. Cena? Ponad 178 tysięcy zł.

Mocniejszy evo GT360 daje 360 KM, przez co jest szybszy od GT340 o 0,2 sekundy (0-100 km/h przyspiesza w 4,3 sekundy). Wyczynowy temperament można kontrolować na trzech dodatkowych wskaźnikach - temperatury spalin, temperatury oleju i ciśnienia turbodoładowania. Moc plus gadżety wyceniono na ponad 188 tysięcy zł.

Topowe wcielenie evo XI nazwali GT 400 extreme. Jej elitarność to nie tylko 395 KM, ale 4 sekundy do "setki" i tylko 10 sztuk do kupienia. Każda w elektryzującym niebieskim kolorze plus elektronicznie sterowane nastawy zawieszenia. Za tego drapieżnika życzą sobie 235 tysięcy zł.

Na koniec jeszcze jedna dobra wiadomość - zainteresowani pikantnymi wersjami mitsubishi evo poznają je bliżej na cyklu imprez (od marca do października). Mitsubishi postarało się i trenerami zostali najlepsi kierowcy rajdowi w Polsce.







Reklama