Ukrainiec Leonid Stadnyk to najwyższy człowiek świata - od stóp do czubka głowy ma aż 2,57 m. Dzięki swemu wzrostowi znalazł się na kartach Księgi rekordów Guinnessa.

Jeszcze do niedawna ukraiński olbrzym nie miał własnych czterech kółek. Powód? Prozaiczny - żaden producent nie ma w ofercie modelu, który pomieściłby tak wysokiego człowieka.

Reklama

Dopiero po specjalnej modyfikacji chevroleta tacumy (przerobiona kabina auta) rekordzista mógł wsiąść do środka. Kluczyki do pierwszego auta wręczył Standykowi prezydent Wiktor Juszczenko, który zresztą na chwilę został jego osobistym szoferem.