Policja dostała nowe lamborghini! Nawet nie próbuj uciekać i zobacz ZDJĘCIA

1 Błękitny pocisk rozpędza widlasty dziesięciocylindrowy silnik 5,2/610 KM. Mechaniczne serce nakręca cztery koła na raz i katapultuje radiowóz do setki w 3,2 sekundy. Do 200 km/h huracan pędzi w 9,9 s. Prędkość maksymalna to 325 km/h...

2 Jednak auto nie tylko służy do pościgów, na pokładzie zapakowano specjalistyczny sprzęt do ratowania życia. Jest tam defibrylator, elektrokardiograf, aparat do pomiaru ciśnienia, zawartości tlenu i dwutlenku węgla we krwi. W bagażniku stoi nawet lodówka do transportu organów.

3 Satelitarne łącze pozawala na przesyłanie danych i zdjęć między policyjną bazą a komputerem pokładowym w lambo. GPS ustala pozycję radiowozu, kierunek w jakim jedzie i prędkość - wszystko po to by np. dokładnie zmierzyć prędkość ściganego auta.

4 Superradiowóz ma też założony wideorejestrator - dzięki temu w rzeczywistym czasie fotki mogą być wysyłane do komendy by zidentyfikować właściciela uciekającego samochodu. Filmy są też nagrywane na pokładowy twardy dysk. Przypominamy, że pierwsze lamborghini - model gallardo - trafiło do służby we Włoskiej policji w 2004 roku.

5 Po przeszło 10 latach produkcji gallardo włoska stajnia uznała, że czas na zmiany - huracan zastąpił gallardo. Lamborghini należy do korony Audi i to właśnie z następną generacją audi R8 nowy model z Sant'Agata Bolognese dzieli podzespoły.

6 Nazwa huracan, podobnie jak w przypadku innych modeli Lamborghini, także jest imieniem słynnego byka. Zwierzę największą sławę zdobyło walkami, które przeprowadzono w hiszpańskim Alicante w 1879 roku.

7 Huracan powstał z połączenia aluminium i karbonu. W efekcie auto waży tylko 1422 kg. Napęd trafia na cztery koła za pośrednictwem siedmiobiegowej dwusprzęgłowej przekładni.

8

9

10

11