- Nowe Suzuki Swift to najtańszy samochód w gamie japońskiej marki. Ile kosztuje?
- Tak wygląda nowe Suzuki Swift. Jakie różnice z poprzednim modelem?
- Suzuki Swift to zamiany w kabinie i nowa ergonomia miejsca kierowcy
- Nowe Suzuki Swift – fotele sprężyste, a miejsca w sam raz
- Nowe Suzuki Swift – jakie wymiary i pojemność bagażnika?
Nowe Suzuki Swift to najtańszy samochód w gamie japońskiej marki. Ile kosztuje?
Suzuki Swift od 2004 roku jako samochód globalny jest oferowany w 169 krajach. Przez ostatnie dwie dekady jeśli ktoś szukał niewielkiego, oszczędnego i prostego auta na lata to jego rozterki często kończyły się w salonie marki z Hamamatsu. Sprzedało się ponad 9 mln egzemplarzy, a taka liczba może dowodzić solidności japońskiej konstrukcji.
W Polsce rozpędza się właśnie nowa, 4. już generacja "światowego" Swifta. Początkowo pojawiły się głosy, że z ceną na poziomie 80 tys. zł samochód jest zbyt drogi. Narzekanie przyniosło skutek, ponieważ japońska marka ugięła się i obniżyła ceny do poziomu najtańszych samochodów segmentu B. Debiutujący na rynku Swift jest nawet tańszy od mniejszego modelu Ignis. Czym chce przekonać do siebie kierowców?
Tak wygląda nowe Suzuki Swift. Jakie różnice z poprzednim modelem?
Z pewnością stylistyką. Suzuki po latach suszy zaczyna ponownie błyszczeć modnymi kształtami. Nowy Swift przy długości 3,86 m utrzymał sprawdzone proporcje poprzednika, ale istotnie różni się detalami. Ma zmniejszony i lakierowany na czarno wlot powietrza do chłodnicy. Tuż pod logo za panelem kryje się zestaw czujników i radarów, a niżej kamera ułatwiająca manewrowanie na parkingu. Reflektory zyskały nowocześniejszy układ.
Mocniej wybrzuszona maska silnika zachodzi teraz głęboko na boki karoserii, przez co japoński hatchback sprawia wrażenie większego auta z wyższej półki. Tylne klamki przeniesiono ze słupka C w tradycyjne miejsce – na poszycie drzwi pod szybą. Linia boczna z mocniej opadającym dachem nawiązuje do niewielkiego coupe.
Suzuki Swift to zamiany w kabinie i nowa ergonomia miejsca kierowcy
W kabinie nowy styl, wyższa jakość materiałów i klasyczne analogowe zegary. Kokpit jest lekki w rysunku, dzięki czemu zwiększa poczucie przestronności, a jego układ – z 9-calowym centralnym ekranem i umieszczonymi niżej otworami wentylacyjnymi – wprowadza nową ergonomię miejsca kierowcy. Sam system multimedialny szybko reaguje na dotyk i jest kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto. Wbudowany asystent rozpoznaje polecenia głosowe. Obsługa bez zastrzeżeń, większość potrzebnych guzików oraz przełączników jest na wyciągniecie ręki. Zniknęły masywne pokrętła sterowania klimatyzacją – teraz temperaturę czy siłę nawiewu można ustawić klawiszami.
Nowe Suzuki Swift – fotele sprężyste, a miejsca w sam raz
Kierowca w wzroście ok. 186 cm szybko odnajdzie wygodną pozycję do jazdy – kierownica jest regulowana w dwóch płaszczyznach, fotel gwarantuje sprężyste siedzisko oraz dobre podparcie pleców, więc nawet dłuższa podróż nie powinna narazić na ból kręgosłupa. Z tyłu panują bardzo przyzwoite warunki podróżowania – o ile kierowca nie będzie dryblasem.
Nowe Suzuki Swift – jakie wymiary i pojemność bagażnika?
Swift urósł o 1,5 cm i ma teraz 3,86 m długości. Szerokość i wysokość zostały bez zmian. Bagażnik oferuje 265 l pojemności przy komplecie pasażerów. Po złożeniu oparć tylnej kanapy możliwości transportowe rosną do 980 l.
Nowe Suzuki Swift i nowy silnik benzynowy 1.2. Jak działa japońska hybryda?
Wreszcie napęd. Pod maską nowego Suzuki Swift producent stawia na układ mild hybrid z nowym trzycylindrowym, wolnossącym silnikiem 1.2 DualJet o mocy 83 KM (112 Nm). Takie rozwiązanie ma godzić dobre osiągi z umiarkowanym spalaniem. Aż 60 Nm wsparcia jednostce benzynowej daje 12-woltowy rozrusznik-generator, który w zależności od obciążenia napędu raz ładuje dodatkowy 12-woltowy litowo-jonowy akumulator, umieszczony pod fotelem kierowcy, a raz czerpie z niego energię. Działanie miękkiej hybrydy odczujesz głównie w postaci sprawnego start-stopu – silnik spalinowy wyłącza się już w momencie dotaczania np. do świateł, gdy prędkość spadnie poniżej 20 km/h i wrzucisz lewarek "na luz". Nawet podczas dłuższego oczekiwania na "zielone" silnik spalinowy pozostaje wyłączony.
Nowy Swift jest lekki, zwinny i oszczędny. Jakie zużycie paliwa?
Nowy Swift od zera do 100 km/h przyspiesza w 12,5 sekundy. Samochód z automatem CVT jest szybszy – do setki startuje w 11,9 s. Producent obiecuje zużycie paliwa na poziomie 4,4 l/100 km. Jednak podczas testów bez problemu udało się zejść do 3,8 l/100 km. Rewelacja na poziomie najbardziej zaawansowanych hybryd. Przy odrobinie wprawy jeszcze niższy wynik jest osiągalny. Szczególnie, że Swift waży jedynie 949 kg! Tak lekkich nowych aut właściwie już się nie spotyka.
Nowy Swift – wyposażenie na bogato
Pod względem systemów bezpieczeństwa nowy Swift również jedzie z duchem czasu. Lista wyposażenia obejmuje m.in. system unikania kolizji Dual Sensor Brake Support II, adaptacyjne światła drogowe AHS - Adaptive High Beam System czy układ monitorowania kierowcy DMS - Driver Monitoring System. Do tego jest zapobieganie zjeżdżaniu z pasa ruchu, tempomat adaptacyjny, rozpoznawanie znaków drogowych, monitor martwego pola, ostrzeganie o ruchu poprzecznym z tyłu, układ e-call. Jak to działa?
W systemie Dual Sensor Brake Support II radar pracujący na falach milimetrowych oraz kamera monoskopowa wykrywają pojazdy, rowery i pieszych przed autem oraz pomagają łagodzić skutki zderzeń czołowych i bocznych. Jeśli system wykryje ryzyko kolizji, samochód najpierw ostrzega kierowcę dźwiękiem i komunikatem na wyświetlaczu. Jeśli hamowanie jest zbyt słabe, wówczas automatycznie włącza się wspomaganie hamowania. Jeśli prawdopodobieństwo kolizji jest jeszcze większe wówczas system automatycznie włączy hamowanie awaryjne.
Z kolei gdy włączony jest tempomat adaptacyjny wówczas kierowcy pomaga asystent utrzymania pasa ruchu. Ponadto, jeśli samochód "wykryje", że jest zbyt blisko innego pojazdu lub przeszkody na drodze (np. tymczasowej bariery wyznaczającej roboty drogowe), wspomaga kierowanie i pomaga zachować bezpieczny dystans.
Nowy Swift czyta z twarzy kierowcy. Lepiej pilnować drogi
Wyposażenia nowego Swifta obejmuje też system monitorowania kierowcy. Kamera wbudowana w deskę rozdzielczą kontroluje oczy i twarz. Jeżeli elektronika wykryje, że człowiek za kółkiem jest senny lub zaczyna zasypiać czy odwraca wzrok od drogi, włączy się alarm ostrzegawczy i komunikat na wyświetlaczu. Nowym Suzuki da się też sterować za pomocą aplikacji. Z poziomu telefonu można odszukać samochód na parkingu czy sprawdzić poziom paliwa, a jeśli ktoś podejrzany kręci się przy aucie wówczas właściciel dostanie powiadomienie.
Ile kosztuje nowe Suzuki Swift? Taniej o 7000 zł. Ceny i opis wyposażenia
Nowy Swift jest produkowany w japońskiej fabryce Sagara niedaleko głównej siedziby Suzuki w Hamamatsu. Taki rodowód dla wielu osób może mieć szczególne znaczenie ze względu na wysoką jakość auta.
Polska oferta przewiduje trzy wersje wyposażenia: Premium, Premium Plus i Elegance. Paleta lakierów przewiduje dziewięć jednolitych kolorów i cztery odmiany dwubarwne – czarny dach połączony z trójwarstwowym niebieskim Frontier Blue Pearl Metallic, żółtym Cool Yellow Metallic i czerwonym Burning Red Pearl.
Suzuki Swift Premium to najtańszy samochód japońskiej marki. Kosztuje o 11 000 zł mniej
Bazowe Suzuki Swift Premium kosztuje teraz od 69 900 zł, czyli o 11 000 zł mniej niż początkowo na metce i jest najtańszym autem japońskiej marki dostępnym w Polsce. Taki samochód oferuje w standardzie klimatyzację, czołowe poduszki powietrzne kierowcy i pasażera, boczne i kurtynowe poduszki powietrzne, układ reagowania przedkolizyjnego, system monitorowania kierowcy, tempomat adaptacyjny, tylne czujniki parkowania, kamerę cofania, system kluczyka elektronicznego, reflektory LED, kierownica z przyciskami sterowania radiem oraz tempomatem, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne, elektrycznie sterowane szyby przednie i tylne, system multimedialny z 9-calowym ekranem dotykowym i funkcją nawigacji, połączenie ze smartfonem (Apple CarPlay, Android Auto).
Suzuki Swift Premium Plus to cena od 77 900 zł. Przekładania CVT za 7000 zł
Bogatsza odmiana Premium Plus kosztuje od 77 900 zł, czyli znacznie taniej niż podstawowy model przed obniżką cen. Taki Swift oferuje dodatkowo 16-calowe alufelgi z oponami 185/55 R16, tempomat adaptacyjny z funkcją pełnego zatrzymania dla wersji z przekładnią bezstopniową CVT, przyciemniane tylne szyby, kierownicę obszyta skórą, fotel kierowcy z regulacją wysokości, podgrzewane fotele przednie, gniazdo USB-A i USB-C. Przekładania CVT wymaga dopłaty 7 tys. zł.
Suzuki Swift w wersji Elegance kosztuje od 81 900 zł
Topowa wersja Elegance to m.in. polerowane 16-calowe alufelgi, klimatyzacja automatyczna, nawiew powietrza na nogi pasażerów z tyłu, przednie pasy bezpieczeństwa z regulacją wysokości punktów mocowania, elektrycznie składane lusterka zewnętrzne z wbudowanymi kierunkowskazami, łopatki do zmiany biegów (model z CVT), lakierowana elementy ozdobne deski rozdzielczej i boczków drzwi. Nowe Suzuki Swift w najbogatszej wersji Elegance kosztuje od 81 900 zł, to o 9000 zł mniej.
Nowe Suzuki Swift - cennik, silniki, skrzynia biegów CVT, wersje wyposażenia
Nowe Suzuki Swift | Premium | Premium Plus | Elegance |
1.2 DualJet mild Hybrid 2WD 5MT | 69 900 zł | 77 900 zł | 81 900 zł |
1.2 DualJet mild Hybrid 2WD CVT | - | 84 900 zł | 88 900 zł |