Yanosik już działa w Android Auto. Aplikacja zdobyła certyfikat Google i pojawiła się już w sklepie do pobrania za darmo. Co istotne, jej twórcy nie planują pobierania opłat od użytkowników również w przyszłości. W aplikacji nie zabraknie podstawowych i dobrze znanych funkcji...

Reklama

– Android Auto to wciąż bardzo świeże rozwiązanie na rynku i trafnym jest tutaj określenie, że zawiera jeszcze błędy wieku młodzieńczego – powiedział Paweł Bahyrycz, Yanosik. – Pomimo wielu planów rozwijania naszej aplikacji, w pierwszej kolejności musieliśmy się skupić na tym, co najistotniejsze dla kierowców, czyli nawigacji, informowaniu i możliwości zgłaszania zdarzeń. Niemniej, nasz zespół wciąż rozwija usługę i z pewnością będzie aktywnie odpowiadał na wszystkie bieżące nowości – wyjaśnił.

Większość nowych rozwiązań cyfrowych, które są wprowadzane na rynek jest mocno ograniczona ze względu na trwające nad nimi prace. Nie inaczej jest w przypadku Yanosika i Android Auto. – Dodatkowym utrudnieniem również może być ograniczenie działania aplikacji w tle, ale sądzę, że zostanie to bardzo szybko rozwiązane – wskazał Bahyrycz.

Yanosik jedzie z Android Auto i nowymi rozwiązaniami

Twórcy aplikacji zdecydowali się jednak wprowadzić jedną nowość, która ułatwi kierowcom jazdę, zwłaszcza po nieznanych trasach podczas manewrów pojawią się nazwy ulic, w które należy skręcić. Yanosika w Android Auto można również obsługiwać głosowo, za pomocą Asystenta Google.

Reklama

Powiadomienie o zdarzeniach w Android Auto będzie działało inaczej niż w klasycznej formie. W trybie nawigacji zabraknie jednoczesnego prezentowania informacji w formie graficznej i przy pomocy komunikatu dźwiękowego. Tu twórcy musieli pójść na ustępstwo.

– Funkcja informowania będzie działała w trybie kompromisu. Przy włączonej nawigacji i kierowaniu pojazdem, gdy do najbliższego manewru pozostanie więcej niż 1000 m, użytkownik zostanie ostrzeżony graficznie i dźwiękowo. Natomiast, jeśli ta odległość będzie mniejsza, Yanosik będzie ostrzegał kierowcę wyłącznie o policji i fotoradarze w dwóch formach graficznie i za pomocą komunikatu dźwiękowego. W przypadku wszystkich zdarzeń kierowca otrzyma zawsze komunikat dźwiękowy – wyjaśnił Bahyrycz.

Yanosik / Yanosik